Długo się zastanawiałam jak przemycić w kuchni bób. Uwielbiam jego smak, ale niestety nie każdy lubi pogryzać podgotowany bób, ze skórką lub bez. Niektórzy uciekają już na samo wspomnienie bobu, nie mówiąc już o zapachu unoszącym się w powietrzu podczas gotowania. Ale jeśli czegoś nie można zjeść w całości, wystarczy zrobić z tego pastę i dobrze przyprawić 🙂 Pasta z bobu, dyni, natki pietruszki i czosnku wyszła przepyszna. Smak bobu jest wyczuwalny, nie da się ukryć, ale czosnek i natka nieco go łagodzą. Jeśli bób jest ładny, młody, można zmiksować go ze skórkami.
Tasty broad bean spread with pumpkin seeds, garlic and parsley.
Składniki (na małą miseczkę)
W | 1-1,5 szklanki bobu sól |
D | garstka natki pietruszki sok z cytryny do smaku |
O | 1/2 łyżeczki mielonej kozieradki |
Z | 4 łyżki pestek dyni (można dać więcej) 3 łyżki oliwy z oliwek |
M | 1 mały ząbek czosnku 1/2 łyżeczka cząbru 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego (opcjonalnie) świeżo zmielony pieprz |
Bób ugotować do miękkości, obrać ze skórek (jeśli są ładne i młode, można zostawić, przynajmniej część). Czosnek zmiażdżyć nożem i obrać.
Do blendera wrzucić po kolei wszystkie składniki i zmiksować na gładką pastę. Sprawdzić czy nie potrzeba więcej pieprzu lub soku z cytryny.
Jeśli dodacie więcej pestek dyni, warto dolać trochę oliwy, aby pasta nie była zbyt gęsta i łatwiej się miksowała. Gotowe!