Każdy z was na pewno ma sprawdzone domowe sposoby na walkę z przeziębieniem. Ja zaparzam korzeń jeżówki, szałwię, rumianek albo anyż gwiaździsty lub przygotowuję rozgrzewającą mieszankę ziołową, z imbirem, cynamonem, lukrecją, tymiankiem i koprem włoskim. Na ból gardła wspaniale pomaga domowy syrop z lipy. I oczywiście mleko z czosnkiem oraz miodem. Kiedy niedawno dopadło mnie jesienne przeziębienie, postanowiłam zastosować coś więcej niż lecznicze napoje. Na obiad ugotowałam wzmacniającą zupę, dzięki której organizm szybciej poradził sobie z chorobą. A co w tej zupie? Dużo czosnku, cebula, imbir, świeża szałwia i chili. Najlepsza zupa na przeziębienie!
Warming and strengthening soup for cold, with garlic, ginger, chili and fresh sage.
Składniki (na 4-5 porcji)
| Z | 10 średnich ziemniaków 4 średnie marchewki 1/4-1/2 bulwy selera kilka łyżek oliwy z oliwek |
| M | kawałek świeżego imbiru (3-4 cm) duża główka czosnku (lub półtorej małej) 2 średnie cebule garstka listków świeżej szałwii 1/3 łyżeczki sproszkowanego chili 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu |
| W | 1 l wody sól |
| D | sok z cytryny (do smaku) |
| O | 1/3 łyżeczki sproszkowanej słodkiej papryki |
W garnku z grubym dnem rozgrzać kilka łyżek oliwy, wrzucić pokrojone w piórka cebule i lekko poddusić, wrzucić obrane ząbki czosnku*. Podsmażać chwilę, mieszając od czasu do czasu i uważając, by cebula i czosnek się nie przypaliły. Dodać pokrojone w kostkę marchewki, seler i ziemniaki, a następnie obrany i drobno posiekany świeży imbir oraz świeżą szałwię.
Całość zalać wodą i gotować pod przykrywką do miękkości warzyw. Gotową zupę zblendować na krem, doprawić sokiem z cytryny i mieloną słodką papryką. Dla zachowania przemian wlać kilka kropel oliwy albo dodać do smaku stewię (jedną kroplę stewii fluid lub szczyptę sproszkowanej). Doprawić pieprzem oraz sproszkowanym chili, posolić. Podawać gorącą.
Przygotowałam dodatkowo szałwiowo-czosnkowe grzanki, czyli kromki chleba pokrojone w drobną kostkę i przyrumienione na oliwie z dodatkiem szałwii oraz czosnku. Smacznego! I na zdrowie!
* Nie żałujcie czosnku, bo ma naprawdę silne właściwości bakteriobójcze i bardzo wam pomoże. Wbrew pozorom jego smak i zapach nie jest mocno wyczuwalny w zupie, gdyż czosnek po podsmażeniu i duszeniu nieco łagodnieje. Wybierajcie duże, zdrowe główki, nieuszkodzone i twarde. I oczywiście polskie!
Przy okazji zachęcam wszystkich do przeczytania książki Billa Stathama „E213. Tabele dodatków i składników chemicznych, czyli wiesz, co jesz”, dzięki której dowiecie się, jakie potencjalnie szkodliwe substancje dodaje się do produkowanej przemysłowo żywności. Moją recenzję tej niezwykle cennej publikacji znajdziecie w Kulinarnej czytelni.
A w tej zupie samo naturalne dobro…
