Świąteczna przerwa na blogu trochę się przedłużyła :)) Ale już wracam do gotowania i pieczenia! Dziś proponuję wam coś bajecznie prostego i szybkiego: ciasteczka z piwem, zwane piwoszkami. Robi się je naprawdę błyskawicznie, z niewielkiej liczby składników. Można przygotować piwoszki na słodko, z dodatkiem owoców, konfitury czy orzechów, a także na słono, z ulubionymi przyprawami bądź żółtym serem, jako idealną przekąskę do… piwa. Niżej podaję przepis z zeszytu mojej mamy, taki najprostszy, bez niczego. Wierzch niektórych ciastek posypałam odrobiną ksylitolu, aby były słodsze. Wbrew pozorom, mogą je jeść także dzieci 🙂 Idealne na przywitanie wiosny!
Cookies with beer? Yes! Simple and so delicious! Making them takes only a few minutes.
Uwaga! Poniższy przepis powstał, kiedy jeszcze nie stosowałam diety bezglutenowej. Mąkę pszenną/orkiszową można tu ewentualnie zamienić na pszenną bezglutenową albo użyć gotowego miksu mąk bg o naturalnym składzie.
Składniki (ok. 80 ciastek)
Z | 400 g masła kilka kropel stewii fluid (opcjonalnie) odrobina ksylitolu do posypania (opcjonalnie) |
M | mała szczypta imbiru lub cynamonu |
W | szczypta proszku do pieczenia |
D | 4 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej |
O | 1 szklanka piwa |
Do miski włożyć masło, rozetrzeć drewnianą łyżką, ewentualnie dodać kilka kropel stewii. Następnie doprawić. Ja tym razem dałam tylko szczyptę imbiru i cynamonu, ale wszystko zależy od waszych preferencji 🙂 W wersji wytrawnej można użyć pieprzu, chili, oregano, tymianku itd. Do miski dodać także proszek do pieczenia, mąkę, a na końcu wlać piwo. Wyrobić ciasto i wstawić je do lodówki na 2 godziny albo i dłużej (nawet na całą noc).
Po wyjęciu z lodówki ciasto rozwałkować, ale nie za cienko. Wykrawać dowolne kształty, układać na blasze. Na każdym ciastku można położyć odrobinę marmolady albo inne dodatki, także wytrawne (np. starty żółty ser). Ja połowę ciastek posypałam ksylitolem, a połowę zostawiłam bez niczego.
Ciastka nie rosną za bardzo na boki (raczej wybrzuszają się do góry), więc można je układać dość blisko. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 15-20 minut (należy kontrolować stopień przyrumienienia). Gotowe! Znikają błyskawicznie 🙂