Zbliża się Wielkanoc, więc w najbliższym czasie wrzucę na blog kilka przepisów, które możecie wykorzystać w czasie świąt. Choć akurat to ciacho równie dobrze można przygotować na dowolną okazję lub wtedy, gdy przyjdzie ochota na coś bardzo kremowego, delikatnego i czekoladowego. Czyli często 😀 Pyszne kruche ciasto, delikatny mus czekoladowo-kardamonowy i morelowe przybranie – najprawdziwsze niebo w buzi ❤ Mazurek jest bezglutenowy, bezcukrowy i opcjonalnie beznabiałowy. Przepis znalazł się także w mojej książce „Święta bez pszenicy”. Na zdjęciu mazurek czekoladowo-kardamonowy (ciemny) w towarzystwie mazurka kokosowego z bananami (jasny, przepis również jest w książce). Gorąco polecam! Więcej wielkanocnych inspiracji, wręcz całe mnóstwo, znajdziecie w książce 🙂
Tag: kruche
Ciasteczka mojej mamy / My mother’s cookies
25 września 2013Przepis na te ciasteczka dostałam od mojej mamy, która po przejściu na dietę bezglutenową miała początkowo problemy z pieczeniem słodkości. Pewnego dnia wzięła stary zeszyt z przepisami i przerobiła recepturę na ciastka przez maszynkę na wersję bezglutenową. Tak po prostu 🙂 Ponieważ nie mam maszynki do mielenia ani odpowiedniej nakładki do wyciskania ciastek, robię je inną metodą, równie łatwą. Ciastka można posłodzić ksylitolem lub stewią albo całkowicie zrezygnować ze słodzidła – i tak będą pyszne! W wersji z olejem kokosowym nie zawierają nabiału. Dozwolone są rozmaite dodatki: orzechy, pestki, posiekana czekolada, wiórki kokosowe, sezam, czerwony pieprz, skórka cytrynowa, mak, rodzynki itd., itp. Układam je na wierzchu ciastek, po uprzednim posmarowaniu białkiem. Ciasteczka są delikatne i pyszne. Należy je zjeść w ciągu 3-4 dni, ponieważ później, niestety, tracą świeżość. Ale kto by tak długo wytrzymał 🙂
Bezglutenowe ciastka ziemniaczano-kukurydziane / Gluten-free cookies with potatoes and corn flour
28 kwietnia 2013Wypieki bezglutenowe to prawdziwe wyzwanie, ale też ogromna frajda i satysfakcja, kiedy efekt końcowy znika z talerzy w oka mgnieniu! To nie tylko zdrowa alternatywa dla wypieków z mąki pszennej, lecz także cała gama nowych możliwości, nieznanych smaków, konsystencji, kolorów, zapachów… Moje bezglutenowe wypieki są pozbawione także cukru, co stanowi dodatkową trudność, ale przecież dobra gospodyni nawet z niczego zrobi coś 🙂 Dziś przedstawiam bezglutenowe ciasteczka z gotowanych ziemniaków i mąki kukurydzianej według przepisu Anny Czelej, z moimi drobnymi modyfikacjami. Wyobraźcie sobie miny waszych znajomych, kiedy powiecie im, że jedzą ziemniaczane ciastka 🙂
Daktylowo-orzechowy pocałunek / Date & nut kiss
16 lutego 2013To ciasto wygląda bardzo niepozornie. Piecze się je w keksówce, jest więc małe i niewysokie. Kruche ciasto na bazie kaszy manny przełożone bardzo słodkim nadzieniem z suszonych daktyli oraz orzechów. Oryginalny przepis znalazłam na blogu rogalik.blox.pl, tutaj podaję go z moimi modyfikacjami. Zwiększyłam nieco proporcje składników, dodałam przyprawy i wyeliminowałam cukier. Ciasto jest bardzo słodkie dzięki daktylom. Polecam jako przekąskę do herbatki lub kawy w leniwe popołudnie z ukochanym… I na każdą inną okazję 🙂
Korzenne kruche trójkąty z miodem i suszonymi śliwkami / Shortbread triangles with dried plums
5 grudnia 2012Jednym z moich ulubionych wypieków są wszelkiego rodzaju „trójkąty”. Podawałam już na blogu przepis na trójkąty z czekoladą, a dziś pora na coś bardziej świątecznego, pachnącego korzennymi przyprawami, miodem i suszonymi śliwkami. Ani to ciasto, ani ciastka, ale robi się łatwo i szybko. Wyrobione ciasto można rozwałkować, wykroić różne kształty i upiec jako ciasteczka. Ja najczęściej wykładam ciastem okrągłą formę i piekę w całości, a dopiero później kroję w trójkąty. Znikają błyskawicznie. Wyglądają niepozornie… ale są takie pyszne!
Tartaletki z kremem kasztanowym / Tartlets with maroon cream
4 listopada 2012W poprzednim wpisie obiecałam coś pysznego z jadalnych kasztanów. Ten przepis kazał długo na siebie czekać, ale myślę, że będziecie zadowoleni. Rok temu zrobiłam blok kasztanowym, a tym razem kruche tartaletki (przepis na ciasto podaję w wersji tradycyjnej i bezglutenowo-bezmlecznej) z kremem kasztanowym i czekoladą. Tę samą masę możecie wykorzystać np. jako przełożenie do biszkoptu albo jeszcze ciepłą wyłożyć na herbatniki lub krakersy, otrzymując pyszne ciasto bez pieczenia. Krem kasztanowy wymaga dość długiego czasu przygotowania (obieranie kasztanów) i kilku godzin w lodówce. Na ciepło jest, hmm… niesmaczny. Nie zrażajcie się więc, próbując go przed schłodzeniem. Właściwy smak na pewno pozytywnie was zaskoczy!