Chcieliście curry, to macie 🙂 Ostatnio często przyrządzam tę potrawę, zawsze z tego, co akurat mam w spiżarce. Zdarzyło się nawet curry awaryjne, na szybko, z samą ciecierzycą ze słoika i mrożonym szpinakiem 😉 Ta wersja też jest raczej oszczędna. Ziemniak i marchewka zazwyczaj się w domu znajdzie, kalafior (który na moich zdjęciach gdzieś się schował…) i szpinak kupisz w każdym sklepie. W lodówce miałam jeszcze pieczarki, więc też je wrzuciłam 🙂 Warzywa można oczywiście dowolnie wymieniać. Jeśli nie macie wszystkich przypraw, użyjcie tych, które macie (choć warto zaopatrzyć się w garam masalę, kumin, kolendrę i kurkumę). Dodaję do curry dobrej jakości, gęste mleczko kokosowe i zachęcam, byście szukali takich puszek, które mają w składzie mleczka jak największą zawartość kokosa (od 80% wzwyż). Curry uwielbiam za możliwość swobodnego komponowania składników i za szybkość oraz łatwość przygotowania. Mogłabym jeść je codziennie 🙂
Tag: kurkuma
Przymierzałam się do tego deseru już od dawna i w końcu jest 🙂 Premiera właśnie dziś – z okazji Dnia Chłopaka (z dedykacją dla mojego ukochanego D. ❤) oraz z okazji jutrzejszego Światowego Dnia Ptaków 😀 Po czterech agarowych próbach w końcu udało się uzyskać odpowiednią konsystencję. Nie chciałam, by moje ptasie mleczko było za sztywne z powodu zbyt dużej ilości agaru. Nie lubię, gdy desery w wegańskich lokalach są właśnie tak bardzo mocno „usztywnione”. Stopniowe zmniejszanie ilości agaru, czyli roślinnej „żelatyny”, pozwoliło mi uzyskać konsystencję, która dla mnie jest w sam raz, lekka, puszysta, delikatna. Deser przyrządziłam na gęstym mleczku kokosowym o wysokiej zawartości ekstraktu z kokosa i z takiego mleczka moim zdaniem wychodzi najlepszy i najładniejszy. Do zdjęć nie polałam go polewą, ale bardzo polecam polewę czekoladową, bo z nią ptasie mleczko jest naprawdę pyszne!
Korzenne mleko z kurkumą (bez glutenu, cukru, wegańskie)
16 września 2017Przepis na mleko z kurkumą znalazłam w książce Sophie Manolas „Superfood, czyli jak leczyć się jedzeniem” (moja recenzja książki tutaj). Kurkumę bardzo lubię i często stosuję, właściwie dodaję ją do niemal każdej potrawy. W lodówce stało mleko migdałowe i kokosowe, pogoda za oknem nie rozpieszcza, a żółte mleko wydało mi się tak sympatyczne, radosne i rozgrzewające, że postanowiłam wypróbować przepis. Uzyskałam napój bardzo ciekawy w smaku, rozgrzewający i, jak zapewnia Manolas, mający świetne działanie przeciwzapalne. Do swojej wersji mleka dodałam jeszcze goździki, a zmniejszyłam o połowę ilość imbiru (choć następnym razem dam chyba jeszcze mniej). Użyłam przypraw mielonych, które trochę „zabrudziły” mleko, więc jeśli chcesz przygotować napój o czystym, żółtym kolorze, wykorzystaj laski cynamonu i goździki w całości, zamiast mielonych.
Pakora z cukinii i brokuła z sosem miętowym z nerkowców (bez glutenu, wegańskie)
5 września 2017Było coś na słodko, to teraz czas na konkrety! Oto danie, którym ostatnio często się raczyłam w różnych knajpkach. Pakora, czyli popularna w kuchni indyjskiej przekąska lub dodatek do obiadu, to warzywa maczane w cieście z mąki ciecierzycowej i smażone na głębokim tłuszczu. Dziś postanowiłam w końcu zrobić ją sama w domu i wyszło naprawdę genialnie! Idealnie doprawione ciasto, miękkie warzywa (a bałam się trochę, że brokuł będzie twardy), wspaniały aromat rozchodzący się w kuchni i pyszny, miętowy sos z nerkowców do kompletu. Można podawać jako samodzielną przekąskę lub jako dodatek do obiadu, w towarzystwie np. ryżu i ulubionej surówki. Pycha! ❤ ❤ ❤ Zrobiłam sos z miętą, bo akurat miałam ją w domu, ale możesz wykorzystać również np. świeżą kolendrę, natkę pietruszki, koperek, tymianek albo inne zioła lub ich mieszankę. Pakora najlepiej smakuje na ciepło, ale nie mogłam się oprzeć i podjadałam ją także na zimno 😉 Oprócz brokułów i cukinii możesz wykorzystać także inne warzywa lub np. pieczarki. A sos doskonale sprawdzi się także do frytek oraz innych przekąsek.
Ciastka „tęczowe pisanki” i ozdobny wałek Mood for Wood / Rainbow „Easter eggs” cookies and Mood for Wood decorative rolling pin
31 marca 2015Zbliża się Wielkanoc, muszą być ciastka! Koniecznie kolorowe i w kształcie jajek. Proponuję oczywiście bezglutenowe i bezcukrowe, opcjonalnie wegańskie ciasteczka w różnych kolorach. W końcu mamy już wiosnę 🙂 Nie dość, że ciastka mają kształt jajek, to jeszcze ozdobiłam je wałkiem Mood for Wood, z wielkanocnym pisankowym wzorem. Na pierwszy rzut oka przepis może wydawać się pracochłonny… Opis jest taaaki długi… Ale to tylko pozór. Po prostu tłumaczę wszystko dokładnie, włącznie z instrukcją robienia domowych naturalnych barwników, zmiany foremki okrągłej na jajeczną czy wykonania wielokolorowych, tęczowych ciastek. Przygotowałam nawet obrazki ilustrujące jak układać ciasto, żeby otrzymać fajny wzór. Wiem, że są koszmarne i paintowe, ale mam nadzieję, że pokazują, co trzeba. I tylko to się liczy. Nie każdy musi być człowiekiem orkiestrą 🙂 A ja zamiast rozgryzać profesjonalne programy graficzne, zdecydowanie wolę gotować 🙂 Do barwienia ciastek użyłam kurkumy, sproszkowanego szafranu, zmielonych na pył liofilizowanych owoców (maliny, wiśnie, truskawki), oraz liści hibiskusa, a także spiruliny. Smak ciastek trochę zależy od barwnika oraz jego ilości. Ciastka z szafranem i kurkumą są „korzenne”, z hibiskusem lekko kwaskowe, z miętą delikatnie miętowe. Na szczęście spirulina nie daje rybnego posmaku, a wsypałam jej dużo, choć nie bez obaw 🙂 Jeśli się pospieszycie, zdążycie jeszcze zamówić jajeczny wałek w sklepie Mood for Wood. A jeśli nie taki, to inny. Możecie nawet stworzyć własny wzór na zamówienie! Mając takie cuda, można piec ciastka 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ja bym mogła 🙂 English version of recipe below.
Pastylki pudrowe z ksylitolu / Powdered xylitol candies
25 września 2014Lubicie owocowe cukierki pudrowe, zwane też pudrowymi pastylkami? Chyba każdy jadł je w dzieciństwie. Były to, i chyba nadal są, jedne z najtańszych łakoci, a do tego kusiły kolorami… Nie byłam amatorką pudrowych cukierków, jednak odkąd wyeliminowałam ze swojej diety cukier, myśl o stworzeniu takich pastylek w wersji bez cukru powracała co jakiś czas. Przeanalizowałam skład tradycyjnych pudrowych cukierków, żeby wiedzieć, od czego zacząć: cukier, syrop glukozowy, kwas cytrynowy, substancja przeciwzbrylająca, aromaty i cała gama E-barwników. Z inspiracji nici. Trzeba było zacząć od zera. Efekt? Naturalne, zdrowe dla zębów pastylki z ksylitolu (zapobiega powstawaniu próchnicy, a może nawet ją zwalczać!). Bez szkodliwych E-dodatków, intensywne w smaku i kolorze. W trzech wersjach. Dzieci na pewno chętnie pomogą wam je lepić. I zjadać 🙂
Pierogi zaparzane z fetą i szpinakiem / Dumplings with feta cheese and spinach
14 września 2014Pierogi zaparzane to najlepsze i najwygodniejsze do przygotowania pierogi bezglutenowe. Przynajmniej na razie lepszych nie znalazłam ani nie wymyśliłam 🙂 Przepis na takie pierogi, w wersji pszennej, wyszukałam w bardzo starej książce kucharskiej. W moim rodzinnym domu nie robiło się takich, ale pomysł wydał mi się ciekawy, więc zaczęłam eksperymenty… Pierożki wyszły miękkie, delikatne, ale nierozpadające się. Z nadzieniem ze szpinaku i fety, jednym z moich ulubionych. Poniższa wersja zaparzanego bezglutenowego ciasta pierogowego jest jedną z ostatnich, złożoną z aż sześciu rodzajów mąki. Wygląda to dość pracochłonnie, ale gdy zrobisz pierogi zaparzane choć raz, na pewno polubisz tę metodę. Zwłaszcza w przypadku pierogów bezglutenowych i bez gumy guar. Więcej pomysłów na ciasta pierogowe, ale z mniejszej liczby mąk, znajdziecie w mojej książce „Kuchnia polska bez pszenicy” (7 różnych ciast na pierogi i 6 nadzień). Polecam!
Święta tuż, tuż i czas najwyższy na pieczenie pierniczków! Bezglutenowe, bezcukrowe i bezmleczne pierniczki z poniższego przepisu są bardzo aromatyczne, pieczone na miodzie gryczanym, z mnóstwem korzennych przypraw. Naprawdę uzależniające! Nie trzeba ich piec dużo wcześniej, ponieważ już po kilku godzinach w zamkniętej puszcze lub pudełku stają się mięciutkie. Bardzo szybko znikają! Próbowałam sprawdzić jak długo można je przechowywać, ale jeden jedyny, ostatni pierniczek, schowany w słoiku z tyłu górnej szafki, przetrwał tylko tydzień, zanim został łapczywie pochłonięty 🙂 Pierniczki można dowolnie ozdobić, lukrem, czekoladą albo napisem z literowych stempli (jak w przypadku pierniczków „zaćmieniowych”).
Wegańska harira z kaszą jaglaną i tofu / Vegan harira with millet and tofu
19 listopada 2013Harira to pyszna, sycąca i niezwykle aromatyczna marokańska zupa, idealna potrawa na chłodne jesienno-zimowe dni, z racji rozgrzewających właściwości używanych do jej przygotowania przypraw. W oryginale dodaje się do niej baraninę, rośliny strączkowe (ciecierzycę, soczewicę, groch), trochę warzyw (m.in. cebulę, seler i pomidory), czasem także ryż bądź makaron, żeby było gęsto. W mojej wersji występuje ciecierzyca, soczewica oraz kasza jaglana. Zamiast mięsa – kostki tofu, choć i bez nich zupa jest wystarczająco treściwa. A wyjątkowego smaku nadają korzenne przyprawy, sok z limonki oraz świeża nać kolendry. Każdy kucharz ma swoją wersję hariry, więc nie bójcie się eksperymentów 🙂
Muffinki z czerwonym winem i śliwkami / Muffins with red wine and plums
20 października 2013Bezglutenowa wersja orkiszowych muffinek z winem i śliwkami, moich ulubionych. Zamiast orkiszu użyłam mączki migdałowej oraz ryżowej i amarantusowej. Do tego korzenne przyprawy i półwytrawne czerwone wino. Do wypieku tych muffinek używałam już kilku różnych win, tańszych i droższych, ale w tej wersji – z czerwonym półwytrawnym winem marki Celebro – muffinki są najsmaczniejsze. Śliwki oraz korzenne przyprawy sprawiają, że muffinki smakują jak grzaniec, więc będą idealne na długie jesienne i zimowe wieczory (można użyć śliwek mrożonych). Aromat wina jest mocno wyczuwalny. Po zjedzeniu kilku sztuk można zaobserwować lekkie rozluźnienie… W wersji dla dzieci wino można zastąpić sokiem z ciemnych winogron, śliwkowym lub jabłkowym.