Na bazarku cały czas pysznią się maliny, jagody, borówki, a nawet truskawki. Wszelkie małe owoce, także jeżyny czy porzeczki, idealnie nadają się do zrobienia mocno owocowych muffinek. Ich konsystencja jest dość zwarta, ale bogactwo owoców nieco ją przełamuje. Muffinki zostały przygotowane z mieszanki mąki gryczanej, ryżowej i ziemniaczanej. Bez glutenu, bez cukru, bez nabiału. Zazwyczaj do składników płynnych dodaję niesłodzony sok owocowy lub domowy kompot, ale można użyć również mleka roślinnego, a nawet zwykłej wody mineralnej!
Delicious rice & buckwheat muffins with lots of seasonal fruits. No sugar, no gluten, no dairy.
Składniki (na 16-18 muffinek o średnicy 6 cm)
Z | 3 jajka 100 ml oleju 150 ml soku jabłkowego lub domowego kompotu 60 g ksylitolu 25-30 kropel stewii fluid 50 g mąki ziemniaczanej |
M | 150 g mąki ryżowej 1 łyżeczka domowego ekstraktu z wanilii 1/2 łyżeczki cynamonu lub goździków |
W | 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli |
D | 1 łyżka soku z cytryny |
O | 120 g mąki gryczanej szczypta kurkumy |
Dodatkowo: 200-250 g małych sezonowych owoców (na zdjęciu borówki i maliny)
Owoce przebrać, usunąć szypułki. Jeśli będą myte, należy je dokładnie osuszyć przed dodaniem do ciasta.
W jednej misce połączyć suche składniki. Wsypać kolejno mąkę gryczaną, ziemniaczaną, ryżową, cynamon oraz proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać.
W drugiej misce ubić jajka z ksylitolem i stewią na jasną, puszystą masę. Wlać olej i sok albo kompot (ewentualnie mleko zbożowe lub orzechowe)*. Następnie dodać ekstrakt waniliowy, szczyptę soli, sok z cytryny oraz kurkumę. Dokładnie zmiksować.
Składniki mokre wlewać stopniowo do suchych, szybko wymieszać widelcem. Do masy wrzucić owoce (można je wcześniej oprószyć odrobiną mąki gryczanej) i z grubsza połączyć je z ciastem. Będzie ich dość dużo, ale tak właśnie ma być 🙂
Napełniać formy na muffinki, nawet do samego brzegu. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 20-27 minut, do lekkiego zrumienienia wierzchu.
* Jeśli zamiast soku czy mleka z przemiany Ziemi używacie wody mineralnej z przemiany Wody, dodajcie ją dopiero po ekstrakcie waniliowym. Mleko kozie lub owcze z przemiany Ognia należy dodać dopiero po soku cytrynowym.