Wczoraj na moim blogu recenzenckim opublikowałam wpis na temat fantastycznego komiksu dla młodych czytelników pt. „Hotel Dziwny. T. 1 – Przez zimę do wiosny”. Zachwyciłam się nim totalnie! Szczegółowo o komiksie piszę tutaj (klik). A w skrócie plusy (i tylko plusy!) znajdziecie na grafice na dole tego wpisu. Na końcu komiksu został zamieszczony przepis na ciasteczka zwane gościnotkami, którymi zajada się szczególnie jeden z bohaterów, Kaki. Przepis wydał mi się bardzo prosty i ciekawy, więc postanowiłam od razu go wypróbować. I oto są, gościnotki, choć w nieco innym wydaniu niż te książkowe. Moje są bowiem bez glutenu, bez masła i bez białego cukru. Zwiększyłam ilość mielonych migdałów, zamiast mąki pszennej dałam odrobinę kukurydzianej, masło zastąpiłam margaryną Alsan-Bio, a cukier biały aromatycznym cukrem kokosowym. Gościnotki są bardzo, bardzo słodkie i mięciutkie ❤ Nie są to typowe kruche ciasteczka, raczej pulchne, biszkoptowe pyszności, lekko kleiste w środku, a na samych brzegach nieco chrupiące. Przynajmniej te w mojej wersji 🙂 Bardzo polecam zarówno gościnotki, jak i komiks, wydany w polskiej wersji przez wspaniałe wydawnictwo Kultura Gniewu.
Tag: bez mleka
Lemoniada kocimiętkowa (bez glutenu, cukru, wegańska)
15 sierpnia 2017Latem na blogach i portalach kulinarnych roi się od przepisów na lemoniady czy domowe „ice tea”. Postanowiłam dołączyć do tego szaleństwa, ale z nieco innym przepisem, łączącym lemoniadę z jednym z moich ulubionych ziółek, czyli… kocimiętką ❤ To coś dla wielbicieli niecodziennych smaków. Większość z was słyszała pewnie o „narkotycznym” działaniu kocimiętki na koty 🙂 (więcej przeczytacie o tym np. tutaj). A jak działa na ludzi? Uspakaja i wprawia w dobry nastrój. Lubię pić kocimiętkę w okresie jesienno-zimowym, w postaci gorącego naparu. Ale eksperyment lemoniadowy dał ciekawy efekt i zachęcił mnie do robienia podobnych napojów na gorące dni z innych interesujących ziół. Kocimiętka ma zapach i smak lekko miętowy, choć nie da się go opisać, to trzeba poczuć 🙂 Istnieje również odmiana cytrynowa, która ma aromat zbliżony do melisy. Do lemoniady dodałam sok z cytryny i odrobinę soku z limonki, ale można poeksperymentować również z dodatkiem soku z pomarańczy lub listków mięty. Więcej o kocimiętce i jej zdrowotnych właściwościach przeczytacie np. tutaj.
Obiecałam jeszcze jeden przepis na lody i jest 😀 Tym razem coś dla tych, którzy nie lubią zielonego 😉 Albo nie lubią lodów owocowych, kwaskowych. Konkretne, intensywne w smaku, gęste i napakowane aromatami, słodkie lody chałwowe ❤ Oczywiście bez glutenu i wegańskie, słodzone syropem klonowym (w wersji niewegańskiej można użyć miodu). Moje lody są czysto sezamowe, przy podaniu posypałam je posiekanymi orzechami i polałam dodatkowym syropem, ale posiekane dowolne orzechy możecie dodać bezpośrednio do lodowej masy.
Zielone lody bananowo-szpinakowe (bez glutenu, cukru, wegańskie)
4 sierpnia 2017Ostatnio rozpieszczają nas upały, więc postanowiłam przygotować lody. Zielone ❤ Już od dłuższego czasu chciałam wypróbować połączenie banana i szpinaku (zamiennie można wykorzystać jarmuż albo pokrzywę) i okazało się ono strzałem w dziesiątkę! Dodatek soku z cytryny lub limonki albo kilka listków mięty podkręcają smak, który jest nieoczywisty, orzeźwiający. Jeśli użyjesz bardzo dojrzałych bananów, lodów nie trzeba będzie już niczym dosładzać. Ja lubię bardzo kwaśne. Ten przepis to pierwszy z cyklu do nowego, tajemniczego projektu książkowo-kulinarnego 🙂 Na razie cicho sza… Ale lody koniecznie wypróbujcie i to szybciutko, bo w moim zamrażalniku robią się już kolejne lodowe pyszności, które chcę wam niebawem pokazać 🙂
Naleśniki z malinowym twarożkiem z nerkowców (bez glutenu, cukru, wegańskie)
23 lipca 2017Miałam wielką ochotę na lekkie, smakujące latem naleśniki na słodko. Koniecznie żółciutkie! Wyjątkowo zrezygnowałam więc z mąki gryczanej i użyłam obecnie rzadko przeze mnie wykorzystywanego połączenia mąki ryżowej i kukurydzianej. Raz na jakiś czas można ? Z namoczonych przez noc nerkowców błyskawicznie powstał wspaniały twarożek, któremu kolorów nadały świeże maliny. I śniadanie gotowe! ❤ Nie było czasu na stylizowanie zdjęć – jemy i ruszamy w drogę, trzeba korzystać ze słońca ? Do nadzienia możecie oczywiście wykorzystać dowolne inne owoce, np. jagody, truskawki, morele, czereśnie. Smacznego!
Pudding kokosowy z chia i owocowym purée (bez glutenu, bez cukru, wegański)
28 czerwca 2017Na letnie upały przyda się orzeźwiający deser, który można przygotować bardzo szybko. Gorąco polecam wszelkiego rodzaju puddingi z chia. Te małe ziarenka można wymieszać z dowolnym mlekiem, zwykłym lub roślinnym, a nawet z sokiem owocowym lub rozrzedzonym owocowym purée. Można dosłodzić do smaku, najlepiej płynnym słodzidłem. Gdy ziarenka napęcznieją, powstanie wspaniały pudding, pyszny sam w sobie. Żeby było jeszcze smaczniej, warto dodać ulubione sezonowe owoce, pokrojone lub w postaci purée, na spodzie lub na wierzchu. Zamiast lub obok owoców można dodać orzechy, posiekaną czekoladę lub inne smakołyki, na które macie akurat ochotę. Na zdjęciach i w przepisie jest pudding chia z mleka kokosowego, z purée z mango (które uwielbiam), ale uruchomcie wyobraźnię i poeksperymentujcie z różnymi smakami 🙂 Jagody, maliny czy morele również będą świetnie pasować!
„Sernik” jaglano-czekoladowy z borówkami (bez glutenu, nabiału, cukru)
20 czerwca 2017Na pierwszy dzień lata lub na Dzień Ojca. Na niedzielne łasuchowanie lub słodką „środę”. Na ważną okazję lub na zwykły-niezwykły dzień. Polecam gorąco jagielnik czekoladowy z borówkami 🙂 Bezglutenowy, beznabiałowy i oczywiście bezcukrowy. Bardzo prosty do przygotowania, pyszny i sycący, o delikatnej, kremowej konsystencji. Borówki można zastąpić innymi owocami, które akurat będą pod ręką (np. jagody, maliny, czereśnie) Smacznego! 🙂
Trufle jaglane śliwkowo-czekoladowe (bez glutenu, cukru, wegańskie)
25 maja 2017
Dziś coś dla wielbicieli prostych słodkości, amatorów czekolady, suszonych śliwek i kaszy jaglanej 🙂 Eksperyment, który okazał się wielkim sukcesem. Trufle z czekolady i suszonych śliwek były mi znane już od dawna, z dodatkiem alkoholu (np. rumu), skórki cytrusowej lub w innych połączeniach smakowych. Te trufle są jednak zupełnie inne. Znajdująca się w nich ugotowana kasza jaglana sprawia, że są jeszcze pyszniejsze, bardziej miękkie, wilgotne i oczywiście zdrowsze 😀 To idealny deser na Dzień Matki, Dzień Dziecka lub na spotkanie z przyjaciółmi. Ważne, by podawać trufle schłodzone, ponieważ wtedy są najlepsze. Składników jest niewiele, a przygotowanie banalnie proste. Smacznego!
Torcik szpinakowy z waniliowym kremem i owocami (bez glutenu, nabiału, cukru)
16 maja 2017
Międzynarodowy Dzień Celiakii (16 maja) to dobry dzień na podzielenie się przepisem na bezglutenowy tort szpinakowy ❤ Tort bardzo zdrowy, bo i bez cukru, i bez nabiału, z przewagą pełnoziarnistej mąki gryczanej i owocowym przybraniem. Robi wrażenie na dorosłych i na dzieciach, nie tylko za sprawą koloru, lecz także smaku 🙂 A smakuje wybornie! Można go wykorzystać zarówno na Dzień Matki, jak i na Dzień Dziecka. Oraz na urodziny, imieniny i na różne inne okazje. Przepis znalazł się także w książce „Bez pszenicy na każdą okazję”, w rozdziale urodzinowym. Smacznego!
„Serniczek” marchewkowo-waniliowy (bez glutenu, cukru, nabiału)
11 marca 2017Ten przepis miał się pojawić na blogu w okolicach ubiegłorocznego Halloween, ale różne okoliczności sprawiły, że ujrzał światło dzienne dopiero teraz 🙂 Lekki jak chmurka, delikatny jak mus. Marchewkowo-waniliowy „serniczek” bezglutenowo-beznabiałowy, na ksylitolu i ewentualnie odrobinie aromatycznego cukru kokosowego. Dodatkowo bez soi, orzechów i spulchniaczy. Rozpływa się w ustach 🙂 Pachnie obłędnie ❤ Jeśli nie lubisz lub nie możesz jeść marchewki, koniecznie wypróbuj wersję dyniową 🙂 Przepis powstał na bazie popularnego w internecie pomysłu na magiczne ciasto trójwarstwowe (w wersji tradycyjnej, trójwarstwowej, też kiedyś pojawi się na blogu). Swój serniczek upiekłam w małej foremce, ale jeśli chcesz, możesz upiec go w większej tortownicy lub w formie prostokątnej bądź kwadratowej – po prostu twoje ciasto będzie niższe. Niestety mam tylko jedno zdjęcie, ale mam nadzieję, że widać na nim, jak pyszne jest to ciasto ❤