Od dziecka uwielbiałam kisiel i przyrządzałam go bardzo często, a to na gęsto, a to do picia, z tartym jabłkiem lub czereśniami lub bez żadnych dodatków. Kisiel z torebki, brrr. Aż pewnego dnia odkryłam, że kisiel to po prostu sok i mąka ziemniaczana! Po co kupować gotowce, z nieznanej jakości składników, kiedy można wycisnąć świeży sok z owoców albo przynieść kompot z piwnicy i przyrządzić pyszny, naturalny, domowy kisiel o takim smaku, jaki sobie wymarzymy… Najlepszy jest kisiel nie z soku, lecz z musu owocowego, czyli owoców lekko podgotowanych i – jeśli mają pesteczki –przetartych przez sitko. Owoce można również przepuścić przez wyciskarkę z grubymi oczkami, zostawiającą „farfocle”. Dziś na deser wspaniały bezglutenowy, bezcukrowy, oczywiście wegański kisiel z musu jeżynowego, z dzikich jeżyn zebranych w pewnym tajemnym miejscu… Smakuje wspaniale samodzielnie, ale z kleksem kokosowej śmietanki prezentuje się jeszcze lepiej 🙂
Tag: jeżyny
Jaglane „blondie” z jeżynami / Millet „blondie” with blackberries
1 września 2014„Blondie”, czyli białe brownie, to wilgotne, ciężkie ciasto przygotowywane z dodatkiem białej czekolady. W mojej wersji czekolady nie ma, ponieważ białej nie używam w ogóle już od dawna – to sam cukier i szkodliwy dla zdrowia utwardzony tłuszcz roślinny. O ile w ciemnej czekoladzie na plus należy zaliczyć kakao (najlepiej gdy jest na pierwszym miejscu w składzie), o tyle w białej czekoladzie niczego wartościowego nie ma. To tak, jakby zjeść kilka łyżek cukru i ćwierć kostki margaryny doprawione sztuczną waniliną… Prezentowana dziś zdrowsza wersja „blondie” zamiast czekolady zawiera gotowaną kaszę jaglaną, która nadaje ciastu wyjątkowej, ciężkiej i wilgotnej konsystencji. Do tego kokos, orzechy włoskie, siemię lniane i świeże jeżyny na wierzchu, dla kontrastu. Bardzo sycąca słodka przekąska. Jaglanym „blondie” z moimi ulubionymi jeżynami świętujemy setny post Na Kuchennym Progu!