Wszystkim mamom, a szczególnie bezglutenowym, składam dziś najserdeczniejsze życzenia! A przede wszystkim mojej kochanej i cierpliwej, także bezglutenowej mamie 🙂 Na deser coś nietypowego – mazurek. Co prawda Wielkanoc już dawno za nami, ale ten mazurek świetnie wpisuje się w gusta mojej mamy. Zwłaszcza ze względu na suszone śliwki 🙂 Można go zrobić w wersji wegańskiej, używając margaryny zamiast masła. Można też przygotować wersję bezalkoholową, gotując śliwki w soku śliwkowym, czereśniowym lub winogronowym, zamiast w czerwonym winie. Można upiec go z kratką ciasta na wierzchu, tak jak w poniższym przepisie, a można również zmniejszyć ilość ciasta o połowę, upiec tylko spód, rozsmarować na nim śliwki i gotowe, bez dodatkowego pieczenia całości raz jeszcze. Bardzo wdzięczny materiał do eksperymentów 🙂 Moja mama dostała razem z mazurkiem kwiatowy wałek Mood for Wood, z wygrawerowaną na rączce dedykacją „Dla Mamy”. Świetny pomysł na wyjątkowy prezent! Więcej na temat tych wałków pisałam we wpisie o wielkanocnych ciastkach. Na tym cieście wzór odbił się fantastycznie, choć akurat na paskach dobrze tego nie widać, bo musiałam je lekko przyklepać palcami, żeby przykleiły się do śliwek… [edit: dodałam dwa zdjęcia drugiego mazurkowego podejścia, z kółkami ciasta, na których lepiej widać wzory]. Ale z tego samego ciasta można wyciąć ciasteczka i wtedy wzór będzie doskonale widoczny 🙂 W obu wersjach smak jest absolutnie obłędny! Trudno powstrzymać się przed sięgnięciem po kolejny kawałek. Ale mamy święto, dziś i każdego dnia, więc pofolgujmy sobie 🙂 Jeszcze raz – dużo miłości, radości, spokoju i czego dusza zapragnie, dla wszystkich mam! English version later.
ciasta kruche | na słodko | wypieki | z owocami