Jestem (a właściwie jesteśmy) mniej więcej w połowie naszego tajnego projektu, który odciąga mnie ostatnio od wpisów na blogu. Jeszcze trochę :)) A póki co poczęstuję was pysznym bezglutenowym, bezcukrowym, beznabiałowym marchewkowcem upieczonym na mieszance mąki gryczanej, kukurydzianej i prażonej amarantusowej. Robi się je błyskawicznie! Najwięcej czasu zabiera ścieranie marchewki na tarce 🙂 Ciasto nie rośnie bardzo wysokie, ale jest aromatyczne, wilgotne i sycące. I bardzo marchewkowe.
Kategoria: na słodko
Czekolada bezmleczna z karobem, prażonymi migdałami i suszoną maliną / Dairy-free chocolate with carob, roasted almonds and dried raspberries
26 lutego 2014Wybaczcie dłuższą przerwę Na kuchennym progu oraz w Kulinarnej czytelni, ale dzieje się tyle pięknych i twórczych rzeczy, że chwilowo zwalniam tempo na blogach, żeby to wszystko ogarnąć 🙂 W kilku najbliższych miesiącach wpisy mogą pojawiać się rzadziej zwłaszcza tutaj, ale w ramach „rekompensaty” za jakiś czas otrzymacie ode mnie (i nie tylko) piękną i przydatną niespodziankę. Na razie w tym temacie cicho szaaaa 🙂 A żeby nieco umilić i osłodzić wam oczekiwanie na kolejne przepisy, proponuję pierwsze czekoladowe eksperymenty – z czekoladą bezglutenową, bezmleczną i bezcukrową, a w dodatku na karobie zamiast kakao. Na pewno ucieszy alergików i osoby poszukujące zdrowszych alternatyw słodkości.
Rolada makowa z orzeszkami bukowymi / Poppy seed roll with beech nuts
16 stycznia 2014Ostatnie tygodnie obfitowały w miłe niespodzianki i zupełnie zapomniałam o przepisie na świąteczną roladę makową… Z opóźnieniem, ale jest 🙂 Przyda się na pewno podczas kolejnych świąt albo i wcześniej, jeśli makowe wypieki szczególnie sobie cenicie. Rolada zrobiona jest z bezglutenowego biszkoptu i bogatej w dodatki makowej masy. Na wierzchu polewa z mleczka kokosowego i karobu, a całość wieńczą przepyszne bukowe orzeszki, zbierane własnoręcznie w lesie pewnej pięknej październikowej niedzieli. Ślimaczek w roladzie nie jest może najpiękniejszy, ciasto zwijało się dużo gorzej niż biszkopt pszenny, ale jak na pierwszą bezglutenową próbę roladową wyszło nieźle 🙂
Dziś bardzo świąteczny wypiek, który gościł na stole mojego rodzinnego domu niemal przy każdej większej okazji. Kokosanki. Te na biszkopcie, nie ciastka z wiórków i białek. I tym razem w wersji bez glutenu. Najpierw upiekłam bezglutenowy biszkopt z mąki migdałowej, kukurydzianej i ziemniaczanej. Później przygotowałam polewę bez nabiału – bez mleka i masła – na mleczku i oleju kokosowym oraz karobie zamiast kakao. Upieczony biszkopt kroi się na kawałki, macza w polewie i obtacza w wiórkach kokosowych (lub drobno posiekanych orzechach, jeśli ktoś woli orzechowianki 🙂 I tyle! Do lodówki na godzinkę – schłodzone są dużo smaczniejsze. Migdały można zastąpić innymi orzechami, mleczko kokosowe innym mlekiem, olej kokosowy masłem, a zamiast karobu dać kakao. W mojej wersji kokosanki są bez glutenu, bez cukru, bez nabiału, bez kakao. Bardzo pyszne i przyjazne alergikom. Można jeść bez końca!
Święta tuż, tuż i czas najwyższy na pieczenie pierniczków! Bezglutenowe, bezcukrowe i bezmleczne pierniczki z poniższego przepisu są bardzo aromatyczne, pieczone na miodzie gryczanym, z mnóstwem korzennych przypraw. Naprawdę uzależniające! Nie trzeba ich piec dużo wcześniej, ponieważ już po kilku godzinach w zamkniętej puszcze lub pudełku stają się mięciutkie. Bardzo szybko znikają! Próbowałam sprawdzić jak długo można je przechowywać, ale jeden jedyny, ostatni pierniczek, schowany w słoiku z tyłu górnej szafki, przetrwał tylko tydzień, zanim został łapczywie pochłonięty 🙂 Pierniczki można dowolnie ozdobić, lukrem, czekoladą albo napisem z literowych stempli (jak w przypadku pierniczków „zaćmieniowych”).
Dwukolorowe ciasto dyniowe / Two-color pumpkin cake
26 listopada 2013Dziś na deser efektowne, zielono-pomarańczowe ciasto dyniowe, oczywiście bez dodatku sztucznych barwników 🙂 Część zielona ma dodatek mąki z pestek dyni, która wyraźnie wpływa także na specyficzny smak ciasta. Część pomarańczowa zawiera starty na drobnych oczkach miąższ dyni. Połączenie dwóch różnych ciast w jednej blasze nie było proste, bo każde z nich piecze się trochę inaczej, ale efekt finalny jest naprawdę godny spróbowania. Można użyć właściwie dowolnego płynu – zwykłej wody, mleka koziego lub roślinnego, ale moim zdaniem najlepszy smak zapewnia sok owocowy. Ja użyłam niesłodzonego jabłkowego i to był strzał w dziesiątkę. Ciasto jest ciężkie, sycące i dosyć wysokie (piekłam w tortownicach 22 i 24 cm). Smakuje jeszcze pyszniej posmarowane odrobiną masła (dla tych, którzy jedzą nabiał) albo dowolnej bezcukrowej konfitury.
Uwielbiam smak i zapach lekko podprażonego sezamu. Kiedyś jadłam pyszne ciasto, mocno sezamowe, ale było w nim za dużo składników, których teraz nie używam. Z tęsknoty za sezamem postanowiłam stworzyć ciasto oparte w dużej mierze na tym jednym składniku. W sezamowcu, wyglądającym jak chlebek, jest tahina, czyli zmiksowane na krem ziarna sezamu, mąka sezamowa (kupiona w zwykłym markecie) oraz podprażone całe ziarna. Ciasto jest oczywiście bezglutenowe i bezcukrowe, a do tego wegańskie i bez proszku do pieczenia. Ciacho można kroić w plastry lub kwadraty. Jest baaardzo sycące. Smakuje trochę jak chałwa, ale nie jest tak lepkie. Boki nieco się kruszą, więc należy kroić je czystym, ostrym nożem (jeśli przeszkadzają wam okruszki :).
Muffinki z czerwonym winem i śliwkami / Muffins with red wine and plums
20 października 2013Bezglutenowa wersja orkiszowych muffinek z winem i śliwkami, moich ulubionych. Zamiast orkiszu użyłam mączki migdałowej oraz ryżowej i amarantusowej. Do tego korzenne przyprawy i półwytrawne czerwone wino. Do wypieku tych muffinek używałam już kilku różnych win, tańszych i droższych, ale w tej wersji – z czerwonym półwytrawnym winem marki Celebro – muffinki są najsmaczniejsze. Śliwki oraz korzenne przyprawy sprawiają, że muffinki smakują jak grzaniec, więc będą idealne na długie jesienne i zimowe wieczory (można użyć śliwek mrożonych). Aromat wina jest mocno wyczuwalny. Po zjedzeniu kilku sztuk można zaobserwować lekkie rozluźnienie… W wersji dla dzieci wino można zastąpić sokiem z ciemnych winogron, śliwkowym lub jabłkowym.
Muffinki fistaszkowe / Peanut muffins
8 października 2013Na 9 października, czyli na jutro, zaplanowana została oficjalna premiera nowej książki Williama Davisa zatytułowanej „Kuchnia bez pszenicy”. A ja już dziś przedstawiam wam jej recenzję w Kulinarnej czytelni, a poniżej jeden z przepisów z tej fantastycznej książki: muffinki szalenie fistaszkowe. Przygotowywałam je wczoraj w nocy i nieco się bałam o efekt końcowy. Ciasto było dość rzadkie, w dodatku pierwszy raz stosowałam takie połączenie składników. Jednak muffinki udały się kapitalnie! Są pięknie wyrośnięte i pulchne, słodkie dzięki ksylitolowi i stewii, pachnące cynamonem oraz goździkami. Ale przede wszystkim intensywnie fistaszkowe. W oryginalnej recepturze autor posługuje się filiżankami do odmierzania składników, ja podaję proporcje w gramach, a oryginalne dodaję w nawiasie – stosujcie jak wolicie 🙂 Gorąco zachęcam do przeczytania książki i wypróbowania zamieszczonych w niej przepisów. Te muffinki będą idealne na początek: zdrowe, bezglutenowe, bezcukrowe i bez śmieciowych węglowodanów, dzięki czemu nie trzeba liczyć kalorii ani odmawiać sobie kolejnej porcji!
Ciasto czekoladowe z owocami czarnego bzu lub borówkami / Chocolate cake with black elderberry fruit or blueberries
4 października 2013W maju 2013 r. przeszłam na dietę bezglutenową. Wcześniejsze przepisy, zawierające gluten, będę z czasem przerabiać na bezglutenowe. Zaczynam od ciasta czekoladowego z owocami czarnego bzu z tego przepisu. Nieco go zmodyfikowałam i zamiast pszennej, użyłam mąki gryczanej oraz ziemniaczanej. Ciasto upiekłam w nieco mniejszej formie, bo akurat nie było pod ręką wystarczające ilości czekolady 🙂 Tym razem zamiast owoców bzu użyłam borówek. Można dodać jagody, maliny – co kto chce. W tej wersji, ku mojemu zaskoczeniu, ciasto jest jeszcze lepsze! Wyższe, bardziej wilgotne, wprost idealne! Każdy kto próbował, prosił o przepis, więc niniejszym podaję. Za szybko jedliśmy i mało brakowało, a nie byłoby czego fotografować :))