Na bazarku cały czas pysznią się maliny, jagody, borówki, a nawet truskawki. Wszelkie małe owoce, także jeżyny czy porzeczki, idealnie nadają się do zrobienia mocno owocowych muffinek. Ich konsystencja jest dość zwarta, ale bogactwo owoców nieco ją przełamuje. Muffinki zostały przygotowane z mieszanki mąki gryczanej, ryżowej i ziemniaczanej. Bez glutenu, bez cukru, bez nabiału. Zazwyczaj do składników płynnych dodaję niesłodzony sok owocowy lub domowy kompot, ale można użyć również mleka roślinnego, a nawet zwykłej wody mineralnej!
Tag: goździki
Migdałowy placek z morelami / Almond cake with apricots
21 sierpnia 2013W tym roku w rankingu moich ulubionych owoców zdecydowanie prowadzą morele. Zjadam je niemal kilogramami 🙂 Na surowo jako śniadanie czy wręcz obiad, pieczone w cieście, gotowane z kompotu i w każdej innej możliwej formie. Idealnie skomponowały się z migdałowo-kukurydzianym plackiem. Ułożone na cieście połówki owoców sprawiają, że wypiek jest bardziej wilgotny, a posypane na wierzchu płatki migdałowe dodają kontrastowej chrupkości. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać, by nie zjeść kawałka ciasta zaraz po wyjęciu z piekarnika, z jeszcze gorącą morelą… Wiem, że to niezbyt zdrowe, ale… Mmm :))
Sernik z tofu z kwiatami czarnego bzu / Tofu cheesecake with black elderberry flowers
15 lipca 2013Kolejna próba tofurnikowa, czyli sernik z tofu. Tym razem w wersji z kwiatami czarnego bzu. Co prawda sezon na nie już się kończy, ale może uda wam się jeszcze znaleźć dorodne gałązki upojnie pachnącego bzu. Jego smak jest bardzo specyficzny, kwiatowo-trawiasto-cytrusowy. Właściwie trudno go opisać… Trzeba po prostu spróbować! Podane proporcje wystarczą na małą formę, tak by każdy mógł sprawdzić, czy taki smak mu odpowiada. Nie wszyscy lubią kwiaty bzu. I nie wszyscy lubią tofu. Ale połączenie tych dwóch składników daje całkiem przyjemny efekt. Zwłaszcza gdy gotowy sernik posypie się świeżymi kwiatami. Przepis oczywiście bez cukru, bez glutenu i bez nabiału 🙂
Buraczkowe ciasto z truskawkami i czekoladą / Beetroot cake with strawberries and chocolate
8 lipca 2013Ciasto buraczkowe jest absolutnie fenomenalne! W ogóle nie czuć w nim buraczków, nikt z pytanych nie zgadł jaki jest główny składnik 🙂 Delikatnie wilgotne, ciemne, z soczystymi truskawkami. W wersji bardziej wykwintnej również z dodatkiem orzechów albo, w mojej ulubionej, z truskawkami i posiekaną gorzką czekoladą (90%). Bez dodatku cukru, bez masła i mleka oraz bez glutenu. Dużo tych bez 🙂 Idealne ciasto na rozpoczęcie dnia (na zdjęciach widać, jak słońce zagląda do okien mojej kuchni o szóstej rano – wybaczcie jakość zdjęć, ale musiałam się spieszyć, zanim ciasto zniknie 🙂 oraz na drugie śniadanie (jest bardzo sycące).
Ciasteczka na nerwowość / Cookies for nervousness
4 maja 2013Ciasteczkowych eksperymentów ciąg dalszy. Tym razem ciastka na zdrowie, czy raczej na nerwowość według receptury świętej Hildegardy z Bingen. Przepis tak mnie zaintrygował, że wypróbowałam go od razu i piekłam ciastka już trzykrotnie. Nie żebym była szczególnie nerwowa :)) Po prostu są smaczne, w taki oryginalny, muszkatołowy sposób… Pomysł na te ciastka znalazłam w „Wielkiej księdze Hildegardy z Bingen” i, jak to ja, trochę go zmodyfikowałam. Przede wszystkim dałam więcej masła, bo przy 500 g mąki i 100 g masła za nic nie dało się wyrobić ciasta! Zwiększyłam też ilość goździków, które uwielbiam, a zamiast miodu do osłodzenia użyłam stewii. Gotowe! I nerwy na wodzy 🙂
Nadziewany zajączek wielkanocny / Stuffed Easter Bunny cake
23 marca 2013Pierwszego w moim życiu zajączka upiekłam rok temu, ale nie na Wielkanoc, lecz na czyjeś życzenie (czy raczej z powodu prowokacji :). Musiał to być zajączek i w dodatku nadziewany i to macą! Zaimprowizowałam nadzienie z macy i daktyli, choć nie słyszałam nigdy, by ktoś nadziewał świąteczne zajączki albo baranki… W dużym sklepie kupiłam w promocji formę za 99 groszy (było już po świętach). Nadziewany zajączek jest pyszny! Doprawdy nie wiem, jak można jeść takie suche zajączki 🙂 Przepis na ciasto pochodzi z opakowania formy. Został przeze mnie zmodyfikowany i „nadziany”.
Daktylowo-orzechowy pocałunek / Date & nut kiss
16 lutego 2013To ciasto wygląda bardzo niepozornie. Piecze się je w keksówce, jest więc małe i niewysokie. Kruche ciasto na bazie kaszy manny przełożone bardzo słodkim nadzieniem z suszonych daktyli oraz orzechów. Oryginalny przepis znalazłam na blogu rogalik.blox.pl, tutaj podaję go z moimi modyfikacjami. Zwiększyłam nieco proporcje składników, dodałam przyprawy i wyeliminowałam cukier. Ciasto jest bardzo słodkie dzięki daktylom. Polecam jako przekąskę do herbatki lub kawy w leniwe popołudnie z ukochanym… I na każdą inną okazję 🙂
Zupa marchewkowo-kokosowa z korzennymi przyprawami / Spiced carrot & coconut soup
8 lutego 2013Pyszny, słodko-ostry krem marchewkowy. Idealny ciepły posiłek na zimowe wieczory, ale wspaniały także latem… na zimno! Mleko kokosowe nadaje specyficznego smaku i gładkiej konsystencji, a korzenne przyprawy (anyż, cynamon, imbir) niezwykłego, orientalnego aromatu i – wraz z chili – ostrości. Smakuje nawet osobom nielubiącym marchewki! Można ją jeść na okrągło i chyba nigdy się nie znudzi. A jeśli nawet… zawsze możecie poeksperymentować z ulubionymi przyprawami i dodatkami.
Wietnamskie ciasto bananowe / Vietnamese banana cake
12 stycznia 2013Jeśli kupicie „w promocji” zbyt dużo bananów, trzeba coś z nimi zrobić, zanim się zepsują. Proponuję wietnamskie ciasto bananowe. Ma bardzo ciekawy, mleczno-bananowy smak. W dodatku ciasto wygląda… zaskakująco. Wierzch przyjemnie się pofałdował, a po przekrojeniu ukazał się barwny wzór, przypominający trochę wątpliwej jakości wyroby szynkopodobne 🙂 Zaskoczyło mnie to, gdyż spodziewałam się raczej czegoś żółciutkiego i jednolitego. Przepis znalazłam kiedyś na blogu Moje Wypieki i nieco go zmodyfikowałam, dodając przyprawy i eliminując cukier. Wielbicielom bananów (oraz szynki 🙂 gorąco polecam!
Trufle „pijana śliwka” z czekoladą i pomarańczową skórką / Truffles „drunk plum” with chocolate and orange zest
20 grudnia 2012Uwielbiam suszone śliwki i gorzką czekoladę! Kiedyś kupowałam gotowe śliwki w rumie, oblane czekoladą, ale dziś do takich słodyczy wolę się nie zbliżać. Za dużo w nich chemii i cukru. Postanowiłam jednak zrobić swoją wersję tego przysmaku, bardzo prostą i pyszną! Poziom „pijaństwa” trufli można zmieniać według uznania, dodając mniej lub więcej rumu, choć uważam, że podane tu proporcje są bliskie ideału – przynajmniej dla mojego podniebienia. Z podanych proporcji uzyskacie 50 kuleczek.