Ostatnie tygodnie obfitowały w miłe niespodzianki i zupełnie zapomniałam o przepisie na świąteczną roladę makową… Z opóźnieniem, ale jest Przyda się na pewno podczas kolejnych świąt albo i wcześniej, jeśli makowe wypieki szczególnie sobie cenicie. Rolada zrobiona jest z bezglutenowego biszkoptu i bogatej w dodatki makowej masy. Na wierzchu polewa z mleczka kokosowego i karobu, a całość wieńczą przepyszne bukowe orzeszki, zbierane własnoręcznie w lesie pewnej pięknej październikowej niedzieli. Ślimaczek w roladzie nie jest może najpiękniejszy, ciasto zwijało się dużo gorzej niż biszkopt pszenny, ale jak na pierwszą bezglutenową próbę roladową wyszło nieźle
Tag: ksylitol
Dziś bardzo świąteczny wypiek, który gościł na stole mojego rodzinnego domu niemal przy każdej większej okazji. Kokosanki. Te na biszkopcie, nie ciastka z wiórków i białek. I tym razem w wersji bez glutenu. Najpierw upiekłam bezglutenowy biszkopt z mąki migdałowej, kukurydzianej i ziemniaczanej. Później przygotowałam polewę bez nabiału – bez mleka i masła – na mleczku i oleju kokosowym oraz karobie zamiast kakao. Upieczony biszkopt kroi się na kawałki, macza w polewie i obtacza w wiórkach kokosowych (lub drobno posiekanych orzechach, jeśli ktoś woli orzechowianki I tyle! Do lodówki na godzinkę – schłodzone są dużo smaczniejsze. Migdały można zastąpić innymi orzechami, mleczko kokosowe innym mlekiem, olej kokosowy masłem, a zamiast karobu dać kakao. W mojej wersji kokosanki są bez glutenu, bez cukru, bez nabiału, bez kakao. Bardzo pyszne i przyjazne alergikom. Można jeść bez końca!
Święta tuż, tuż i czas najwyższy na pieczenie pierniczków! Bezglutenowe, bezcukrowe i bezmleczne pierniczki z poniższego przepisu są bardzo aromatyczne, pieczone na miodzie gryczanym, z mnóstwem korzennych przypraw. Naprawdę uzależniające! Nie trzeba ich piec dużo wcześniej, ponieważ już po kilku godzinach w zamkniętej puszcze lub pudełku stają się mięciutkie. Bardzo szybko znikają! Próbowałam sprawdzić jak długo można je przechowywać, ale jeden jedyny, ostatni pierniczek, schowany w słoiku z tyłu górnej szafki, przetrwał tylko tydzień, zanim został łapczywie pochłonięty Pierniczki można dowolnie ozdobić, lukrem, czekoladą albo napisem z literowych stempli (jak w przypadku pierniczków „zaćmieniowych”).
Dwukolorowe ciasto dyniowe / Two-color pumpkin cake
26 listopada 2013Dziś na deser efektowne, zielono-pomarańczowe ciasto dyniowe, oczywiście bez dodatku sztucznych barwników Część zielona ma dodatek mąki z pestek dyni, która wyraźnie wpływa także na specyficzny smak ciasta. Część pomarańczowa zawiera starty na drobnych oczkach miąższ dyni. Połączenie dwóch różnych ciast w jednej blasze nie było proste, bo każde z nich piecze się trochę inaczej, ale efekt finalny jest naprawdę godny spróbowania. Można użyć właściwie dowolnego płynu – zwykłej wody, mleka koziego lub roślinnego, ale moim zdaniem najlepszy smak zapewnia sok owocowy. Ja użyłam niesłodzonego jabłkowego i to był strzał w dziesiątkę. Ciasto jest ciężkie, sycące i dosyć wysokie (piekłam w tortownicach 22 i 24 cm). Smakuje jeszcze pyszniej posmarowane odrobiną masła (dla tych, którzy jedzą nabiał) albo dowolnej bezcukrowej konfitury.
Uwielbiam smak i zapach lekko podprażonego sezamu. Kiedyś jadłam pyszne ciasto, mocno sezamowe, ale było w nim za dużo składników, których teraz nie używam. Z tęsknoty za sezamem postanowiłam stworzyć ciasto oparte w dużej mierze na tym jednym składniku. W sezamowcu, wyglądającym jak chlebek, jest tahina, czyli zmiksowane na krem ziarna sezamu, mąka sezamowa (kupiona w zwykłym markecie) oraz podprażone całe ziarna. Ciasto jest oczywiście bezglutenowe i bezcukrowe, a do tego wegańskie i bez proszku do pieczenia. Ciacho można kroić w plastry lub kwadraty. Jest baaardzo sycące. Smakuje trochę jak chałwa, ale nie jest tak lepkie. Boki nieco się kruszą, więc należy kroić je czystym, ostrym nożem (jeśli przeszkadzają wam okruszki :).
Muffinki z czerwonym winem i śliwkami / Muffins with red wine and plums
20 października 2013Bezglutenowa wersja orkiszowych muffinek z winem i śliwkami, moich ulubionych. Zamiast orkiszu użyłam mączki migdałowej oraz ryżowej i amarantusowej. Do tego korzenne przyprawy i półwytrawne czerwone wino. Do wypieku tych muffinek używałam już kilku różnych win, tańszych i droższych, ale w tej wersji – z czerwonym półwytrawnym winem marki Celebro – muffinki są najsmaczniejsze. Śliwki oraz korzenne przyprawy sprawiają, że muffinki smakują jak grzaniec, więc będą idealne na długie jesienne i zimowe wieczory (można użyć śliwek mrożonych). Aromat wina jest mocno wyczuwalny. Po zjedzeniu kilku sztuk można zaobserwować lekkie rozluźnienie… W wersji dla dzieci wino można zastąpić sokiem z ciemnych winogron, śliwkowym lub jabłkowym.
Muffinki fistaszkowe / Peanut muffins
8 października 2013Na 9 października, czyli na jutro, zaplanowana została oficjalna premiera nowej książki Williama Davisa zatytułowanej „Kuchnia bez pszenicy”. A ja już dziś przedstawiam wam jej recenzję w Kulinarnej czytelni, a poniżej jeden z przepisów z tej fantastycznej książki: muffinki szalenie fistaszkowe. Przygotowywałam je wczoraj w nocy i nieco się bałam o efekt końcowy. Ciasto było dość rzadkie, w dodatku pierwszy raz stosowałam takie połączenie składników. Jednak muffinki udały się kapitalnie! Są pięknie wyrośnięte i pulchne, słodkie dzięki ksylitolowi i stewii, pachnące cynamonem oraz goździkami. Ale przede wszystkim intensywnie fistaszkowe. W oryginalnej recepturze autor posługuje się filiżankami do odmierzania składników, ja podaję proporcje w gramach, a oryginalne dodaję w nawiasie – stosujcie jak wolicie Gorąco zachęcam do przeczytania książki i wypróbowania zamieszczonych w niej przepisów. Te muffinki będą idealne na początek: zdrowe, bezglutenowe, bezcukrowe i bez śmieciowych węglowodanów, dzięki czemu nie trzeba liczyć kalorii ani odmawiać sobie kolejnej porcji!
Ciasto czekoladowe z owocami czarnego bzu lub borówkami / Chocolate cake with black elderberry fruit or blueberries
4 października 2013W maju 2013 r. przeszłam na dietę bezglutenową. Wcześniejsze przepisy, zawierające gluten, będę z czasem przerabiać na bezglutenowe. Zaczynam od ciasta czekoladowego z owocami czarnego bzu z tego przepisu. Nieco go zmodyfikowałam i zamiast pszennej, użyłam mąki gryczanej oraz ziemniaczanej. Ciasto upiekłam w nieco mniejszej formie, bo akurat nie było pod ręką wystarczające ilości czekolady Tym razem zamiast owoców bzu użyłam borówek. Można dodać jagody, maliny – co kto chce. W tej wersji, ku mojemu zaskoczeniu, ciasto jest jeszcze lepsze! Wyższe, bardziej wilgotne, wprost idealne! Każdy kto próbował, prosił o przepis, więc niniejszym podaję. Za szybko jedliśmy i mało brakowało, a nie byłoby czego fotografować :))
Ciasteczka mojej mamy / My mother’s cookies
25 września 2013Przepis na te ciasteczka dostałam od mojej mamy, która po przejściu na dietę bezglutenową miała początkowo problemy z pieczeniem słodkości. Pewnego dnia wzięła stary zeszyt z przepisami i przerobiła recepturę na ciastka przez maszynkę na wersję bezglutenową. Tak po prostu Ponieważ nie mam maszynki do mielenia ani odpowiedniej nakładki do wyciskania ciastek, robię je inną metodą, równie łatwą. Ciastka można posłodzić ksylitolem lub stewią albo całkowicie zrezygnować ze słodzidła – i tak będą pyszne! W wersji z olejem kokosowym nie zawierają nabiału. Dozwolone są rozmaite dodatki: orzechy, pestki, posiekana czekolada, wiórki kokosowe, sezam, czerwony pieprz, skórka cytrynowa, mak, rodzynki itd., itp. Układam je na wierzchu ciastek, po uprzednim posmarowaniu białkiem. Ciasteczka są delikatne i pyszne. Należy je zjeść w ciągu 3-4 dni, ponieważ później, niestety, tracą świeżość. Ale kto by tak długo wytrzymał
Ciasto amarantusowe z jabłkami i owocami czarnego bzu / Amaranth cake with apple and black elderberry fruit
13 września 2013Jak co roku we wrześniu czas na owoce czarnego bzu! Tym razem trafiły do ciasta amarantusowego w towarzystwie jabłek. Użyłam mąki amarantusowej prażonej i dodałam trochę karobu dla kakaowego koloru. Ciasto udało się wspaniale! Ma przyjemną konsystencję, jest zwarte i mokre, ale jednocześnie dość pulchne. Koleżanka porównała je do sernika, co uznałam za wielki komplement dla ciasta Pamiętajcie o wybieraniu tylko czarnych, ładnie wybarwionych kulek bzu, najlepiej niewielkich, ponieważ w większych znajdują się duże pestki, które nieprzyjemnie zgrzytają pod zębami (choć niektórym to nie przeszkadza, a niezależni testerzy uznali bez dodany do tego ciasta za jagody :).