To jeden z „tych” przepisów, z których jestem bardzo zadowolona. Niezwykle prosty, stworzony bez planu ani specjalnych składników, ot, po prostu z tego, co znalazłam w szafce. Resztka połamanego bezglutenowego suchego wafla, kawałek gorzkiej czekolady, kilka orzechów… Początkowo z tej masy miały wyjść trufle, a miazga waflowa miała zagęścić zbyt rzadką masę czekoladową, ale ostatecznie zamiast trufli zrobiłam z tej mieszanki czekoladę 🙂 I wyszła genialnie! Przygotowuje się ją błyskawicznie (najdłużej trwa zastyganie). Waflowe drobinki przyjemnie „zgrzytają”. Dodatki można dobierać dowolnie. Ja czasem dodaję kilka drobno posiekanych migdałów, orzechów włoskich lub nerkowców, czasem suszone niesiarkowane morele lub śliwki, ale dobrze sprawdzą się też wiórki kokosowe, rodzynki, pistacje, kulki czerwonego pieprzu itd. Oczywiście dodatki można ze sobą łączyć. Pamiętaj jednak, że im więcej dodasz dodatków, tym czekolada będzie mniej gładka z wierzchu po zastygnięciu. Widać to na zdjęciach. Dodatki nie są niezbędne, bo sama czekolada z waflem jest również pyszna! 🙂 Masę można wlać do specjalnej silikonowej formy na czekoladę albo do silikonowej keksówki, mniejszej lub większej, w zależności od pożądanej grubości. Można też wlać masę do silikonowych foremek na muffinki, pralinki, bułeczki itp., dzięki czemu zamiast tabliczki czekolady uzyskasz bardziej podzielne „batoniki”. Formy silikonowej są najlepsze, ponieważ najłatwiej wyjmuje się z nich zastygniętą czekoladę. Jeśli nie masz takiej formy, wstaw masę do lodówki, by nieco stężała, a następnie uformuj z niej trufle-kulki i odstaw do stężenia 🙂 Kulki nie powinny być zbyt duże, ponieważ stwardnieją przez noc, a nie chcemy, by ktoś połamał sobie na nich zęby 🙂
Kategoria: na słodko
Bezglutenowy i wegański torcik awokadowy z kremem limonkowym, bezami i owocami
21 czerwca 2016Na Dzień Matki chciałam zrobić coś wyjątkowego. Podjęłam kilka dziwnych prób, mniej lub bardziej udanych. Ale w końcu stanęło na torciku na bazie wegańskiego biszkoptu awokadowego z kremem limonkowym i owocami 🙂 Dodatkowo do kremu dodałam ksylitolowe bezy, ale można je pominąć (te gotowe zawierają białko jajka) albo użyć domowych bez wegańskich na bazie wody z ciecierzycy (w internecie jest mnóstwo przepisów na nie, ja niestety nie miałam czasu, by tym razem je zrobić). Biszkopt awokadowy piecze się baaaardzo długo, ale warto bo jest mięciutki, wilgotny i… oryginalny 🙂 Nie zmieniaj rodzajów mąki w biszkopcie, ponieważ u mnie inne mączne próby nie były zadowalające (przykładowo biszkopt na samej mące gryczanej i ziemniaczanej zapadł się i wyszedł zakalec). Znowu cała rodzina zgadywała, z czego jest ciasto 😀 Przygotowałam mały torcik, w formie o średnicy 16 cm, ale możesz przygotować go w większej formie, piekąc niższy biszkopt i robiąc cieńsze blaty lub przekrawając go tylko na 2 blaty. Nie polecam pieczenia tego biszkoptu w większej formie np. z podwójnej porcji, bo piekłby się chyba z 3 godziny 🙂 Zdjęcie tortu mam niestety tylko jedno, ponieważ był jednym z prezentów dla mamy, a później znikał tak szybko, że nie było nawet kiedy pstryknąć mu szybkiej fotki po przekrojeniu. Ale przekrojony wygląda tak samo, jak jego nieudekorowane brzegi 🙂
Bezglutenowy i bezmleczny tort kokosowo-orzechowy / Gluten-free & dairy-free coconut & walnuts birthday cake
23 kwietnia 2016Nie mogłam wybrać sobie na urodziny lepszego dnia, niż 23 kwietnia. A raczej moja mama nie mogła wybrać lepszego dla mnie, książkoholiczki i autorki 🙂 23 kwietnia to bowiem Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich oraz urodziny Williama Szekspira 😀 Z tej okazji przygotowałam tort kokosowo-orzechowy, który już kiedyś robiłam. Za pierwszym razem z dodatkiem powideł śliwkowych, a obecnie z dżemem z owoców czarnego bzu. Tort jest przepyszny, wilgotny i aromatyczny. Można go jeść bez końca 🙂 Przepis znajdzie się oczywiście także w naszej trzeciej książce, obok innych tortowych przepisów. Smacznego!
Bezglutenowe i wegańskie ciasto à la kopiec kreta / Gluten-free & vegan Mole Mound Cake
19 kwietnia 2016W naszej trzeciej książce pojawi się m.in. rozdział z przepisami na Dzień Dziecka. Taki, który trwa cały rok 🙂 Ostatnio wymyślam więc dużo słodkości, które spodobałyby się najmłodszym. Kopiec kreta musiałam zrobić 😀 Przypomniały mi się moje młodociane wypieki. Kopiec też piekłam, wtedy ciasto z pudełka wydawało się czymś niezwykle magicznym. I zajadałam się nim przez jakiś czas, choć miało chemiczny posmak. Z pudełek nie piekłam jednak długo. Poza kopcem i karpatką, którą później też robiłam już bez gotowych mieszanek, pudełkowe ciasta nie gościły u nas w domu zbyt często. A dziś przedstawiam domowe bezglutenowe, bezcukrowe i całkowicie wegańskie ciasto à la kopiec kreta! Jest naprawdę pyszne 🙂 Już wiem, że w książce pojawią się na pewno dwie wersje tego ciasta, z różnymi spodami i różnymi kremami, więc będzie w czym wybierać 😀
Wegańskie i bezglutenowe brownie batatowo-morelowe z nerkowcową polewą / Vegan and gluten-free sweet potato & dried apricot brownie with cashew topping
7 kwietnia 2016Kupiłam ostatnio dorodne bataty i nie wiedziałam, co z nich zrobić… Frytki batatowe ani puree z batatów do obiadu mi nie pasują. Nie lubię tego słodkawego posmaku w daniach wytrawnych. Padło więc na deser. Oczywiście 🙂 Tym razem na brownie. Mokre, gęste, intensywne w smaku i sycące. Do batatów dołączyły suszone morele, które nadają specyficznego aromatu. Całość dopełniła polewa z nerkowców, czy raczej krem, którym posmarowałam wierzch. Ciasto jest najlepsze na zimno, więc polecam jeść je od razu po wyciągnięciu z lodówki 🙂
Wegańska i bezglutenowa babka kakaowo-różana / Vegan & gluten-free Easter cake with cocoa & rose petal jam
24 marca 2016Praca nad trzecią książką pochłania niemal cały mój wolny czas. A ponieważ przebywam teraz w świecie Walentynek, Tłustego Czwartku i Dnia Dziecka, to niestety mało uwagi poświęcam specjałom wielkanocnym. Ale choćby jednego nie mogło zabraknąć 🙂 Przedstawiam przepyszną, wilgotną i niezwykle aromatyczną babkę kakaowo-różaną! Oczywiście babka jest bezglutenowa i bezcukrowa, a dodatkowo całkowicie wegańska 🙂 Piekłam ją wczoraj wieczorem, z duszą na sercu – uda się, czy się nie uda… Będę miała coś do wrzucenia na blog, czy nie.
I oto jest ♥ ♥ ♥ Zamiast kakao możecie użyć karobu w proszku. A jeśli nie macie konfitury z płatków róży (ja użyłam domowej, robionej na ksylitolu), możecie użyć dowolnej innej konfitury lub gęstego dżemu, np. śliwkowego, wiśniowego, morelowego. Swoją babkę polałam polewą czekoladową i posypałam pudrem z liofilizowanych truskawek, ale polewa może być równie dobrze karobowa, można też użyć lukru (przepisy na różne polewy i lukry znajdziecie w moich książkach). Babka jest tak smaczna, że na pewno będę robić ją często i w różnych wariacjach smakowych 🙂
Polecam! I życzę wesołych, smakowitych świąt!
Bezglutenowe ciasto z sercem i gęstą polewą karobową / Gluten-free cake with heart and thick carob glaze
11 lutego 2016To idealne ciasto na Walentynki! I na każdy inny dzień, w którym chcecie w słodki sposób wyrazić swoje uczucia 🙂 Ciasto wcale nie jest aż tak skomplikowane, na jakie wygląda. Wystarczy najpierw upiec różowe ciasto w małej blaszce, później za pomocą foremki do ciastek w kształcie serca wyciąć z tego ciasta serduszka, a następnie przygotować ciemne ciasto, wlać trochę do formy, ułożyć na środku, w rządku, różowe serca, całość zalać ciemnym ciastem i z powrotem do piekarnika. Ciemne ciasto musi być dość gęste, żeby utrzymało serca na miejscu. Na wierzch idzie pyszna, gęsta i bardzo słodka polewa karobowa, którą ja posypałam pokruszonymi liofilizowanymi ananasami oraz suszonymi płatkami róży, ale posypka może być dowolna. Oczywiście do środka zamiast serca można włożyć ciasto w innym kształcie, np. kółko, kwadrat, trójkąt, kwiatek, misia itp. Kolor środkowego ciasta również można zmieniać 🙂 Życzę smacznego! I dużo miłości :).
Gryczano-marchewkowe „pączki” z patelni (aebleskiver) / Buckwheat aebleskiver with apple cider and carrot
4 lutego 2016I raz jeszcze aebleskiver, czyli zdrowsza wersja pączka. Zdrowsza, bo z patelni zamiast z głębokiego tłuszczu 🙂 Wyglądają uroczo, są niewielkie, poręczne, w sam raz na jeden kęs. A sama patelnia daje naprawdę dużo ciekawych możliwości! Do tej wersji dodałam marchewkę (musi być bardzo drobno starta) oraz cydr jabłkowy, ale można go zastąpić sokiem jabłkowym zmieszanym z wodą mineralną albo po prostu dowolnym mlekiem. A nawet wodą (choć pączusie na mleku lub cydrze/soku mają ciekawszy, pełniejszy smak). Polecam gorąco! Jeśli nie macie patelni do aebleskiver, czy takiej jak moja, z mniejszymi wgłębieniami, do takoyaki, poproście Mikołaja o prezent 🙂 Więcej na temat aebleskiver oraz patelni pisałam przy poprzednim przepisie, na pączusie z borówkami.
Gryczane „pączki” z patelni, czyli aebleskiver (z borówkami) / Buckwheat aebleskiver with blueberries
31 stycznia 2016Tłusty Czwartek w tym roku będzie bardzo szybko, bo już 4 lutego. Tradycyjnie na polskich stołach gościć będą oponki (zdecydowanie moje ulubione!), pączki i faworki. Ale w tym roku chciałam zrobić coś innego. Po pierwsze dlatego, że lubię eksperymentować, a po drugie, ponieważ tak naprawdę nie przepadam za smażeniem w głębokim tłuszczu… Nawet raz w roku. Szukałam czegoś, co z powodzeniem zastąpi pączki. I w końcu znalazłam – duńskie aebleskiver! Co prawda w Danii przygotowuje się je tradycyjnie na Boże Narodzenie, ale równie dobrze można je zrobić na Tłusty Czwartek! Dziś pierwsza wersja – bezglutenowa i wegańska – czyli aebleskiver gryczane z borówkami. Zanim zabierzesz się za smażenie, przeczytajcie cały tekst poprzedzający przepis – znajdziesz tam moje wskazówki dotyczące smażenia oraz zakupu patelni.
Bezglutenowe wegańskie ciasto topinamburowe / Gluten-free and vegan sunchoke cake
23 grudnia 2015Święta tuż, tuż. A ja mam specjalny przepis dla wielbicieli topinamburu 🙂 Jego specyficzny smak nie każdemu przypadnie do gustu, ale warto spróbować! To ciasto jest bardzo mocno topinamburowe, wilgotne, ciężkie, sycące, pachnące korzennymi przyprawami, takie a la piernikowe. Dodałam do niego tylko jagody goji i to w niewiele, aby i Mój Ukochany mógł zjeść, ale polecam dodanie większej ilości różnych suszonych owoców, drobno pokrojonych. Albo też orzechów czy gorzkiej czekolady – wtedy ciasto będzie jeszcze bogatsze i pyszniejsze 🙂 Polanie go czekoladową lub karobową polewą również podniesie walory smakowe. Przepisy na takie polewy znajdziecie w moich książkach. Kto ma w domu świeży topinambur – do dzieła! A kto nie ma, niech kupi i spróbuje na surowo oraz w cieście 🙂 Osobom niepewnym smaku polecam zrobienie ciasta z połowy porcji albo w mniejszej blaszce, albo po prostu jako niższe ciasto. Wesołych i smakowitych świąt!