Kupiłam ostatnio dorodne bataty i nie wiedziałam, co z nich zrobić… Frytki batatowe ani puree z batatów do obiadu mi nie pasują. Nie lubię tego słodkawego posmaku w daniach wytrawnych. Padło więc na deser. Oczywiście 🙂 Tym razem na brownie. Mokre, gęste, intensywne w smaku i sycące. Do batatów dołączyły suszone morele, które nadają specyficznego aromatu. Całość dopełniła polewa z nerkowców, czy raczej krem, którym posmarowałam wierzch. Ciasto jest najlepsze na zimno, więc polecam jeść je od razu po wyciągnięciu z lodówki 🙂
Tag: mleczko kokosowe
Kisiel jeżynowy z kokosową śmietanką / Blackberry jelly with coconut cream
21 września 2014Od dziecka uwielbiałam kisiel i przyrządzałam go bardzo często, a to na gęsto, a to do picia, z tartym jabłkiem lub czereśniami lub bez żadnych dodatków. Kisiel z torebki, brrr. Aż pewnego dnia odkryłam, że kisiel to po prostu sok i mąka ziemniaczana! Po co kupować gotowce, z nieznanej jakości składników, kiedy można wycisnąć świeży sok z owoców albo przynieść kompot z piwnicy i przyrządzić pyszny, naturalny, domowy kisiel o takim smaku, jaki sobie wymarzymy… Najlepszy jest kisiel nie z soku, lecz z musu owocowego, czyli owoców lekko podgotowanych i – jeśli mają pesteczki –przetartych przez sitko. Owoce można również przepuścić przez wyciskarkę z grubymi oczkami, zostawiającą „farfocle”. Dziś na deser wspaniały bezglutenowy, bezcukrowy, oczywiście wegański kisiel z musu jeżynowego, z dzikich jeżyn zebranych w pewnym tajemnym miejscu… Smakuje wspaniale samodzielnie, ale z kleksem kokosowej śmietanki prezentuje się jeszcze lepiej 🙂
Jaglane „blondie” z jeżynami / Millet „blondie” with blackberries
1 września 2014„Blondie”, czyli białe brownie, to wilgotne, ciężkie ciasto przygotowywane z dodatkiem białej czekolady. W mojej wersji czekolady nie ma, ponieważ białej nie używam w ogóle już od dawna – to sam cukier i szkodliwy dla zdrowia utwardzony tłuszcz roślinny. O ile w ciemnej czekoladzie na plus należy zaliczyć kakao (najlepiej gdy jest na pierwszym miejscu w składzie), o tyle w białej czekoladzie niczego wartościowego nie ma. To tak, jakby zjeść kilka łyżek cukru i ćwierć kostki margaryny doprawione sztuczną waniliną… Prezentowana dziś zdrowsza wersja „blondie” zamiast czekolady zawiera gotowaną kaszę jaglaną, która nadaje ciastu wyjątkowej, ciężkiej i wilgotnej konsystencji. Do tego kokos, orzechy włoskie, siemię lniane i świeże jeżyny na wierzchu, dla kontrastu. Bardzo sycąca słodka przekąska. Jaglanym „blondie” z moimi ulubionymi jeżynami świętujemy setny post Na Kuchennym Progu!
Czekolada bezmleczna z karobem, prażonymi migdałami i suszoną maliną / Dairy-free chocolate with carob, roasted almonds and dried raspberries
26 lutego 2014Wybaczcie dłuższą przerwę Na kuchennym progu oraz w Kulinarnej czytelni, ale dzieje się tyle pięknych i twórczych rzeczy, że chwilowo zwalniam tempo na blogach, żeby to wszystko ogarnąć 🙂 W kilku najbliższych miesiącach wpisy mogą pojawiać się rzadziej zwłaszcza tutaj, ale w ramach „rekompensaty” za jakiś czas otrzymacie ode mnie (i nie tylko) piękną i przydatną niespodziankę. Na razie w tym temacie cicho szaaaa 🙂 A żeby nieco umilić i osłodzić wam oczekiwanie na kolejne przepisy, proponuję pierwsze czekoladowe eksperymenty – z czekoladą bezglutenową, bezmleczną i bezcukrową, a w dodatku na karobie zamiast kakao. Na pewno ucieszy alergików i osoby poszukujące zdrowszych alternatyw słodkości.
Rolada makowa z orzeszkami bukowymi / Poppy seed roll with beech nuts
16 stycznia 2014Ostatnie tygodnie obfitowały w miłe niespodzianki i zupełnie zapomniałam o przepisie na świąteczną roladę makową… Z opóźnieniem, ale jest 🙂 Przyda się na pewno podczas kolejnych świąt albo i wcześniej, jeśli makowe wypieki szczególnie sobie cenicie. Rolada zrobiona jest z bezglutenowego biszkoptu i bogatej w dodatki makowej masy. Na wierzchu polewa z mleczka kokosowego i karobu, a całość wieńczą przepyszne bukowe orzeszki, zbierane własnoręcznie w lesie pewnej pięknej październikowej niedzieli. Ślimaczek w roladzie nie jest może najpiękniejszy, ciasto zwijało się dużo gorzej niż biszkopt pszenny, ale jak na pierwszą bezglutenową próbę roladową wyszło nieźle 🙂
Dziś bardzo świąteczny wypiek, który gościł na stole mojego rodzinnego domu niemal przy każdej większej okazji. Kokosanki. Te na biszkopcie, nie ciastka z wiórków i białek. I tym razem w wersji bez glutenu. Najpierw upiekłam bezglutenowy biszkopt z mąki migdałowej, kukurydzianej i ziemniaczanej. Później przygotowałam polewę bez nabiału – bez mleka i masła – na mleczku i oleju kokosowym oraz karobie zamiast kakao. Upieczony biszkopt kroi się na kawałki, macza w polewie i obtacza w wiórkach kokosowych (lub drobno posiekanych orzechach, jeśli ktoś woli orzechowianki 🙂 I tyle! Do lodówki na godzinkę – schłodzone są dużo smaczniejsze. Migdały można zastąpić innymi orzechami, mleczko kokosowe innym mlekiem, olej kokosowy masłem, a zamiast karobu dać kakao. W mojej wersji kokosanki są bez glutenu, bez cukru, bez nabiału, bez kakao. Bardzo pyszne i przyjazne alergikom. Można jeść bez końca!