Uwielbiam serniki, ale nadmiar nabiału zdecydowanie nie jest korzystny… Jakiś czas temu zrobiłam pierwszy eksperyment z sernikiem z tofu, zwanym przez niektórych tofurnikiem. Smak był… taki sobie 🙂 Sernik był za mało słodki (wiadomo, bez cukru) i za mało aromatyczny (dałam tylko trochę wanilii i kakao), przez co smak tofu zdominował całość. Zjadłam go do końca, ale właściwie sama 🙂 Sernik z tego przepisu jest wilgotny, puszysty, bardzo delikatny i… zielonkawy (dzięki pistacjom). A do tego bezglutenowy. Smak tofu jest minimalnie wyczuwalny, dzięki wanilii, pistacjom i sporej dawce słodzideł. Bardzo udany eksperyment, bezcukrowy, bezmleczny i bezglutenowy. Gorąco polecam! Kolejne wypieki z tofu na pewno będą się tu co jakiś czas pojawiać. Przepis bez glutenu, bez nabiału i bez cukru.
Amazing tofu cheesecake with pistachio and vanilla. Gluten, sugar and dairy-free!
Składniki (tortownica 20-22 cm)
| Z | 550 g naturalnego tofu 80 g obranych niesolonych pistacji 2 duże jajka (lub 3 małe) 1 łyżka oleju z pestek winogron (niekoniecznie) 1 łyżka mąki ziemniaczanej 80 g ksylitolu 20-35 kropel stewii fluid (do smaku) |
| M | 1 łyżka ekstraktu z wanilii |
| W | malutka szczypta soli morskiej sproszkowana spirulina (na końcu noża, dla wzmocnienia koloru) |
| D | odrobina soku z cytryny |
| O | szczypta kurkumy |
Pistacje zmiksować na gładką masę (ja robię to w pojemniku od blendera). Może to potrwać kilka minut. Jeśli orzechy nie będą chciały się ładnie zmiksować, można dodać łyżkę oleju.
Tofu zmielić w maszynce lub zblendować na gładką masę, dodać jajka, ksylitol oraz dodatkowo stewię, a następnie mąkę ziemniaczaną i pistacje. Doprawić wanilią, szczyptą soli. Ewentualnie dodać także sproszkowaną spirulinę, aby zielony kolor był bardziej intensywny (bądźcie jednak ostrożni, aby od spiruliny sernik nie nabrał specyficznego zapachu). Na końcu dodać sok z cytryny i kurkumę. Wszystko razem zmiksować na jednolitą masę.
Tortownicę wykładam papierem do pieczenia, zawijając nadmiar papieru. Dzięki temu brzegi są artystycznie nierówne 🙂 Ale równie dobrze można pominąć papier w ogóle, ewentualnie lekko nasmarować boki tortownicy masłem lub, najlepiej, użyć formy silikonowej. Masę przelać do formy, wyrównać (upiecze się z widocznymi wszystkimi niedoskonałościami wierzchu!). Piec w piekarniku nagrzanym do 170°C przez 40-45 minut. Studzić w uchylonym piekarniku. Przechowywać w lodówce.
