Sierpień i wrzesień to pora czarnego bzu. Owoce są w pełni dojrzałe i pięknie wybarwione. Z dzieciństwa pamiętam doskonale smak soku z bzu, który nieraz przygotowywała moja mama. Był cierpki i mało słodki. Piliśmy go zimą, najczęściej jako dodatek do herbaty, by uchronić się przed przeziębieniem. Gałązki pełne małych czarnych kulek można także wykorzystać do przemienienia zwykłego ciasta czekoladowego w zaskakujący wypiek. To ciasto jest ciężkie, wilgotne i mocno czekoladowe, a ukryte w nim kuleczki bzu przyjemnie błyszczą… Uwaga! Niedojrzały bez czarny zawiera sambunigrynę, która może wywołać zatrucie. Dlatego bardzo ważne jest, by zbierać tylko czarne, bardzo dojrzałe owoce.
chemia w żywności | chwasty, kwiaty, dzikie rośliny | ciasta ucierane | czekolada | książkowe inspiracje | na słodko | wypieki | z owocami