Widziałam wiele przepisów na ciasta pieczone bez dodatku mąki, którą zastępuje purée z fasoli lub ciecierzycy. Podchodziłam do nich dość nieufnie, ale w końcu postanowiłam spróbować. Fasola rzeczywiście nie jest wyczuwalna! Ciasto jest bezglutenowe, smaczne i słodkie – głównie dzięki dodatkowi suszonych owoców. Warto choć raz spróbować ciasta z fasoli. Na pewno kiedyś wrócę do tego przepisu i trochę poeksperymentuję. Nie mówcie nikomu, co jest w środku. Ciekawe czy próbującym uda się odgadnąć tajemniczy składnik 🙂
Gluten free bean cake sweetened with stevia and dried fruits.
Składniki (na keksówkę)
D | łyżka soku z cytryny |
O | 2-3 łyżki gorzkiego kakao lub karobu |
Z | 300 ml purée z fasoli 4 jajka 5 łyżek mleka w proszku 20 kropel stewii fluid (lub według uznania) suszone śliwki i morele (dałam po 15 sztuk) |
M | kawałek świeżego imbiru lub 1/2 łyżeczki suszonego |
W | 1 łyżeczka proszku do pieczenia i 1 łyżeczka sody |
Fasolę ugotować i zmiksować na gładką masę. Ja użyłam czerwonej fasoli, ale biała również się nadaje. Do fasolowego purée dodać mleko w proszku i jajka roztrzepane ze stewią, a następnie pokrojony na drobne kawałki imbir, proszek i sodę, sok z cytryny oraz kakao lub karob. Dokładnie wszystko wymieszać.
Na końcu wsypać pokrojone na kawałki suszone owoce. Oprócz śliwek i moreli można dodać wiśnie, rodzynki lub inne suszone owoce, a także orzechy. Co kto lubi 🙂 Wymieszać i przelać do keksówki. Piec 35 minut w temp. 180°C, studzić w uchylonym piekarniku. Częstować gości, nie mówiąc, z czego jest zrobione ciasto – zaskoczenie na ich twarzach będzie bezcennym widokiem!
Przepis znalazłam na tej stronie. Tutaj podany z moimi modyfikacjami.