Już od dawna miałam wielką ochotę na czekoladki nadziewane czarną porzeczką. Albo jakiekolwiek pralinki, które mogłabym zjeść. Te sprzedawane w sklepach i cukierniach zawierają cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy, utwardzone tłuszcze roślinne, sztuczne aromaty, a poza tym często dziesięć E-dodatków, niekoniecznie naturalnych i zdrowych. I kakao u nas ostatnio w niełasce… Nie da się tego zjeść, więc pozostaje przyrządzenie Tak powstały pyszne bezglutenowe, bezcukrowe, wegańskie pralinki przyrządzone na bazie przepisu na wegańską karobową czekoladę, nadziane przepyszną czarną porzeczką przygotowaną podobnie jak malinowe przełożenie niedawno prezentowanego tortu. Lekko wytrawna karobowa „czekolada” i słodko-kwaskowe porzeczkowe wnętrze… Pycha!

Vegan carob pralines without sugar and gluten-free, with blackcurrant fruit filling.

Składniki (na 16-18 sztuk)

60 g oleju kokosowego
60 g karobu
40 g mleczka kokosowego
6 kropel stewii fluid
1/2 łyżeczki gęstego ekstraktu waniliowego
 

Nadzienie porzeczkowe

300 g czarnej porzeczki
2 łyżeczki ksylitolu (albo do smaku, zamiennie stewia)
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej (10 g)

 
Przygotowanie nadzienia
Owoce przebierz, umyj i odsącz na sicie, a następnie wrzuć do garnuszka z grubym dnem i gotuj na małym ogniu przez 5-10 minut, mieszając od czasu do czasu. Przetrzyj porzeczkę przez sitko, by uzyskać gładki mus. Przełóż go z powrotem do garnka. Odłóż 2 łyżki do małego garnuszka i przestudź, dodaj mąkę ziemniaczaną i dokładnie wymieszaj, by nie było grudek.

Do musu w garnku dodaj ksylitol, zagotuj na małym ogniu, odstaw, wlej mus z mąką i energicznie wymieszaj trzepaczką. Postaw garnek z powrotem na małym ogniu, zagotuj, co chwilę mieszając. Zdejmij z ognia po mniej więcej 2 minutach. Odstaw do całkowitego przestudzenia. Co jakiś czas zamieszaj, by nie utworzył się kożuch.

Przygotowanie karobowej czekolady
Do garnka z grubym dnem włóż olej kokosowy i mleczko kokosowe. Podgrzewaj na małym ogniu, żeby olej się roztopił, ale nie zagotował. Dodaj karob, stewię oraz wanilię. Wszystko dokładnie wymieszaj, uważając, by masa się nie przypaliła. Kiedy karob dokładnie połączy się z płynami, zdejmij garnek z ognia. Gotową masę nieco przestudź, co jakiś czas mieszając, by oddzielający się olej kokosowy ponownie połączył się z resztą składników.

Gdy karobowa masa osiągnie temperaturę pokojową, wyłóż nią silikonowe foremki do pralinek (możesz użyć także foremek do lodu). Dno i ścianki pokryj dokładnie masą, aż po sam brzeg, dociśnij kilka razy, by czekoladki były w miarę gładkie. Dla każdej pralinki odłóż małą kuleczkę masy do przykrycia wierzchu. Najlepiej zrób jedną pralinkę w całości, wtedy z łatwością ocenisz, ile masy potrzeba do przykrycia.

Za pomocą małej łyżeczki nakłdaj porcje nadzienia do każdej pralinki, niemal do pełna. Z odłożonych kulek karobowej masy utwórz płaskie zamknięcie, pasujące kształtem do foremki. Połóż je na nadzieniu i delikatnie dociśnij przy brzegach, by przykrywka połączyła się z resztą karobowej „skorupki”.

Foremkę przykryj dokładnie folią aluminiową lub spożywczą (folia nie może dotykać pralinek!) i wstaw do lodówki, aż masa całkiem zastygnie. Wyjmij z lodówki bezpośrednio przed podaniem.