Pozostajemy w temacie ryżu. Po ostatniej propozycji tortowej (Tort z kremem ryżowo-kokosowym i malinami) dziś przyszedł czas na bardziej codzienne danie, czyli śniadaniowy waniliowy ryż z rodzynkami i jabłkiem. Bardzo ważne w tej potrawie jest użycie prawdziwej wanilii, a nie cukru wanilinowego lub olejku do ciast, które są aromatyzowane chemicznie. Jeśli nie używaliście nigdy wcześniej laski wanilii – musicie spróbować! Jej aromatu nie da się porównać z niczym innym. Używam mleka koziego lub krowiego, ale również dobrze można zastosować kokosowe, migdałowe lub sojowe – w wegańskiej wersji dania. Dla mnie to jest właśnie idealne słodkie śniadanie na początek jesiennego dnia!

Vanilla rice with raisins and apple – perfect sweet breakfast to start the day!

Składniki

Ryż zalać mlekiem – powinno sięgać 1,5-2 cm ponad ryż. Dodać ziarna z przynajmniej połowy laski wanilii oraz wydrążone waniliowe strąki. Dosłodzić do smaku stewią lub innym słodzidłem, ale nie za dużo, gdyż mleko i rodzynki są już dość słodkie. Gotować na małym ogniu.

Gdy ryż będzie prawie miękki, wyjąć waniliowe strąki, dodać rodzynki, szczyptę imbiru i soli oraz pokrojone na kawałki jabłko. Dodać szczyptę kurkumy, spróbować i ewentualnie dosłodzić. Potrzymać minutkę na ogniu, by kawałki jabłka nieco zmiękły.

Można też wzbogacić ryż masłem oraz jajkiem, które należy dodać po kurkumie i szybko wymieszać. Potrzymać chwilę na ogniu, aż jajko się zetnie. Dzięki temu dodatkowi potrawa będzie jeszcze bardziej treściwa i sycąca.

Ryż podawać natychmiast, choć na zimno (np. jako drugie śniadanie w pracy czy szkole) jest również całkiem niezły. Jeśli wolicie rzadszą konsystencję, dolejcie po kurkumie więcej mleka. Całość można też zblendować, tworząc gładki, kremowy pudding, który idealnie spisze się jako deser podany w pucharku. W każdej postaci smakuje obłędnie!

* Wymienione wyżej rodzaje mleka należą do przemiany Ziemi. Jeśli używacie mleka koziego lub owczego (przemiana Ognia), dla zachowania odpowiedniej kolejności należy najpierw dodać do ryżu szczyptę soli i kilka kropel soku z cytryny, a następnie zalać ryż mlekiem. Potem dodać wanilię oraz stewię i dalej postępować według przepisu.

** Najlepiej poszukać rodzynek niekonserwowanych chemicznie. Ale wiem z doświadczenia, że jest to bardzo trudne. Niemal wszystkie dostępne w sklepach orzechy i suszone owoce są konserwowane dwutlenkiem siarki (E220). Takie rodzynki należy przed użyciem zalać wrzątkiem i odcedzić – w ten sposób przynajmniej częściowo pozbędziemy się E220.

*** Ryż można wcześniej wypłukać w zimnej wodzie, by pozbyć się nadmiaru mączki ryżowej i zanieczyszczeń – dzięki płukaniu ryż będzie mniej kleisty, „paćkowaty”. Ryż pakowany w osobne porcje należy wysypać z torebek.

Przepis bierze udział w konkursie „Twój świat od kuchni – Smaki dzieciństwa” oraz w głosowaniu na najlepsze zdjęcie na stronie Wykrywacz smaku.

Przepis dodaję do akcji: