Na Kuchennym Progu

Potrawy bez glutenu, cukru, nabiału, wegańskie :: Książki kulinarne i dziecięce :: Spotkania i warsztaty :: Recenzje :: Różności
dania wegańskie | na śniadanie | podstawowe | różności kulinarne

Jogurt z nerkowców (bez glutenu, wegański)

5 listopada 2017

Zawsze lubiłam jogurty i bardzo mi ich brakowało, odkąd musiałam pożegnać się z nabiałem… Można co prawda kupić jogurty sojowe, ale nie chciałam jeść ich zbyt często. Zaczęłam więc eksperymentować z domowymi jogurtami na bazie mleka roślinnego. Kupiłam prostą jogurtownicę – dawniej robiłam jogurty w słoikach umieszczonych pod kołdrami i kocami 🙂 – i testowałam różne warianty. Najlepiej pod względem kwaśności i konsystencji wypadał oczywiście jogurt sojowy, ale robię go tylko od czasu do czasu. Mój mąż zajadał się jaglanym, który mi z kolei zupełnie nie smakował. Chciałam zrobić taki jogurt, który ze smakiem zjedlibyśmy oboje. I tak powstał jogurt z orzechów nerkowca 🙂 Pyszny, gęsty, kremowy, kwaskowy. Idealny zarówno do zjedzenia na słodko, z dodatkiem owoców albo jako składnik np. wytrawnego sosu. Można używać go także do rozmaitych potraw, np. racuchów. Do przygotowania domowego jogurtu potrzebny jest termometr kuchenny, ale nie jest do duży koszt. Do dzieła!

Continue Reading

na słono | na śniadanie | pieczywo | różności kulinarne

Chlebki kukurydziane z suszonymi pomidorami (bez glutenu, wegańskie)

16 października 2017

Dzisiaj Światowy Dzień Chleba i chciałam podzielić się z wami przepisem na chleb, ale w nieco innej formie. Często robię płaskie, szybkie chlebki, bez zakwasu ani drożdży. Kiedy nie ma czasu na wyrastanie albo kiedy mam ochotę na innego rodzaju pieczywo. Przepis na te chlebki trafił do mojej ostatniej książki „Bez pszenicy na każdą okazję”. Mąki kukurydzianej nie używam obecnie zbyt często, ale raz na jakiś czas się zdarza 🙂 Do chlebków można oczywiście dodać swoje ulubione dodatki, np. pokrojone oliwki, zioła, paprykę, liście szpinaku itp. Kroję chlebki wzdłuż na kromki i podaję z tym, co akurat mam pod ręką – ogórkiem, olejem lnianym, domową pastą kanapkową, „smalczykiem” z fasoli, chrupiącą sałatą. Są bardzo sycące i mają piękny kolor. Smacznego! 🙂

Continue Reading

dania wegańskie | dania wegetariańskie | na obiad | na słono

Curry z kalafiorem, marchewką, ziemniakami i szpinakiem (bez glutenu, wegańskie)

6 października 2017

Chcieliście curry, to macie 🙂 Ostatnio często przyrządzam tę potrawę, zawsze z tego, co akurat mam w spiżarce. Zdarzyło się nawet curry awaryjne, na szybko, z samą ciecierzycą ze słoika i mrożonym szpinakiem 😉 Ta wersja też jest raczej oszczędna. Ziemniak i marchewka zazwyczaj się w domu znajdzie, kalafior (który na moich zdjęciach gdzieś się schował…) i szpinak kupisz w każdym sklepie. W lodówce miałam jeszcze pieczarki, więc też je wrzuciłam 🙂 Warzywa można oczywiście dowolnie wymieniać. Jeśli nie macie wszystkich przypraw, użyjcie tych, które macie (choć warto zaopatrzyć się w garam masalę, kumin, kolendrę i kurkumę). Dodaję do curry dobrej jakości, gęste mleczko kokosowe i zachęcam, byście szukali takich puszek, które mają w składzie mleczka jak największą zawartość kokosa (od 80% wzwyż). Curry uwielbiam za możliwość swobodnego komponowania składników i za szybkość oraz łatwość przygotowania. Mogłabym jeść je codziennie 🙂

Continue Reading

:: moje książki :: | akcje promocyjne

Moje książki z autografem lub dedykacją!

2 października 2017


Kochani! Niepowtarzalna okazja, by sprawić sobie albo bliskim, przyjaciołom, znajomym niepowtarzalny prezent 🙂 Możecie kupić moje książki z autografem lub spersonalizowaną dedykacją na życzenie 😀 Każdemu postaram się wpisać coś od serca ❤ ❤ ❤ Dostępne są prawie wszystkie moje publikacje, czyli dwie kulinarne, bezglutenowe („Święta bez pszenicy” oraz „Bez pszenicy na każdą okazję”), a także dwie publikacje dla dzieci („Ten Drugi. Opowieść misia Fredka” (wydana także w wersji angielskojęzycznej „The Other One. A Story by Freddy the Bear”) oraz najnowsze „Okruszki”. O książkach możecie szczegółowo poczytać tutaj.

Continue Reading

desery | na słodko

Wegańskie „ptasie mleczko” (bez glutenu, cukru)

30 września 2017

Przymierzałam się do tego deseru już od dawna i w końcu jest 🙂 Premiera właśnie dziś – z okazji Dnia Chłopaka (z dedykacją dla mojego ukochanego D. ❤) oraz z okazji jutrzejszego Światowego Dnia Ptaków 😀 Po czterech agarowych próbach w końcu udało się uzyskać odpowiednią konsystencję. Nie chciałam, by moje ptasie mleczko było za sztywne z powodu zbyt dużej ilości agaru. Nie lubię, gdy desery w wegańskich lokalach są właśnie tak bardzo mocno „usztywnione”. Stopniowe zmniejszanie ilości agaru, czyli roślinnej „żelatyny”, pozwoliło mi uzyskać konsystencję, która dla mnie jest w sam raz, lekka, puszysta, delikatna. Deser przyrządziłam na gęstym mleczku kokosowym o wysokiej zawartości ekstraktu z kokosa i z takiego mleczka moim zdaniem wychodzi najlepszy i najładniejszy. Do zdjęć nie polałam go polewą, ale bardzo polecam polewę czekoladową, bo z nią ptasie mleczko jest naprawdę pyszne!

Continue Reading

ciasta ucierane | czekolada | na słodko | wypieki

Kawowy „sernik” słonecznikowy (bez glutenu, cukru, wegański)

20 września 2017

W końcu zrobiłam sobie sernik 😀 Ale nie taki zwyczajny oczywiście, tylko bezglutenowo-wegański, bez sera. I bez tofu! Sernik ze słonecznika z dodatkiem kakao i mocnej, naturalnej kawy jest pyszny, aromatyczny i niezwykle sycący. Udekorowałam go gęstą polewą z gorzkiej czekolady i słonecznikiem prażonym w „karmelu”, żeby było jeszcze bardziej rozpustnie 😉 Przepis nie jest skomplikowany, składników nie ma dużo, a ciasto daje dużo możliwości modyfikacji smakowych. Kawę można pominąć, zamiast kakao można dać karob, a zamiast mąki kasztanowej, której użyłam, bo akurat trochę mi zostało, można dać więcej mąki ziemniaczanej. Myślę, że całkiem nieźle wkomponowałyby się w ten serniczek jagody. Albo odrobina rumu 🙂 Polecam i życzę smacznego! 😀

Continue Reading

książkowe inspiracje | napoje | różności kulinarne

Korzenne mleko z kurkumą (bez glutenu, cukru, wegańskie)

16 września 2017

Przepis na mleko z kurkumą znalazłam w książce Sophie Manolas „Superfood, czyli jak leczyć się jedzeniem” (moja recenzja książki tutaj). Kurkumę bardzo lubię i często stosuję, właściwie dodaję ją do niemal każdej potrawy. W lodówce stało mleko migdałowe i kokosowe, pogoda za oknem nie rozpieszcza, a żółte mleko wydało mi się tak sympatyczne, radosne i rozgrzewające, że postanowiłam wypróbować przepis. Uzyskałam napój bardzo ciekawy w smaku, rozgrzewający i, jak zapewnia Manolas, mający świetne działanie przeciwzapalne. Do swojej wersji mleka dodałam jeszcze goździki, a zmniejszyłam o połowę ilość imbiru (choć następnym razem dam chyba jeszcze mniej). Użyłam przypraw mielonych, które trochę „zabrudziły” mleko, więc jeśli chcesz przygotować napój o czystym, żółtym kolorze, wykorzystaj laski cynamonu i goździki w całości, zamiast mielonych.

Continue Reading

dania wegańskie | dania wegetariańskie | na słono | przekąski i dodatki

Pakora z cukinii i brokuła z sosem miętowym z nerkowców (bez glutenu, wegańskie)

5 września 2017

Było coś na słodko, to teraz czas na konkrety! Oto danie, którym ostatnio często się raczyłam w różnych knajpkach. Pakora, czyli popularna w kuchni indyjskiej przekąska lub dodatek do obiadu, to warzywa maczane w cieście z mąki ciecierzycowej i smażone na głębokim tłuszczu. Dziś postanowiłam w końcu zrobić ją sama w domu i wyszło naprawdę genialnie! Idealnie doprawione ciasto, miękkie warzywa (a bałam się trochę, że brokuł będzie twardy), wspaniały aromat rozchodzący się w kuchni i pyszny, miętowy sos z nerkowców do kompletu. Można podawać jako samodzielną przekąskę lub jako dodatek do obiadu, w towarzystwie np. ryżu i ulubionej surówki. Pycha! ❤ ❤ ❤ Zrobiłam sos z miętą, bo akurat miałam ją w domu, ale możesz wykorzystać również np. świeżą kolendrę, natkę pietruszki, koperek, tymianek albo inne zioła lub ich mieszankę. Pakora najlepiej smakuje na ciepło, ale nie mogłam się oprzeć i podjadałam ją także na zimno 😉 Oprócz brokułów i cukinii możesz wykorzystać także inne warzywa lub np. pieczarki. A sos doskonale sprawdzi się także do frytek oraz innych przekąsek.

Continue Reading

ciastka i drobne wypieki | książkowe inspiracje | na słodko | wypieki

Komiksowe ciastka „gościnotki” (bez glutenu, nabiału, cukru)

4 września 2017

Wczoraj na moim blogu recenzenckim opublikowałam wpis na temat fantastycznego komiksu dla młodych czytelników pt. „Hotel Dziwny. T. 1 – Przez zimę do wiosny”. Zachwyciłam się nim totalnie! Szczegółowo o komiksie piszę tutaj (klik). A w skrócie plusy (i tylko plusy!) znajdziecie na grafice na dole tego wpisu. Na końcu komiksu został zamieszczony przepis na ciasteczka zwane gościnotkami, którymi zajada się szczególnie jeden z bohaterów, Kaki. Przepis wydał mi się bardzo prosty i ciekawy, więc postanowiłam od razu go wypróbować. I oto są, gościnotki, choć w nieco innym wydaniu niż te książkowe. Moje są bowiem bez glutenu, bez masła i bez białego cukru. Zwiększyłam ilość mielonych migdałów, zamiast mąki pszennej dałam odrobinę kukurydzianej, masło zastąpiłam margaryną Alsan-Bio, a cukier biały aromatycznym cukrem kokosowym. Gościnotki są bardzo, bardzo słodkie i mięciutkie ❤ Nie są to typowe kruche ciasteczka, raczej pulchne, biszkoptowe pyszności, lekko kleiste w środku, a na samych brzegach nieco chrupiące. Przynajmniej te w mojej wersji 🙂 Bardzo polecam zarówno gościnotki, jak i komiks, wydany w polskiej wersji przez wspaniałe wydawnictwo Kultura Gniewu.

Continue Reading

na słodko | napoje | różności kulinarne

Lemoniada kocimiętkowa (bez glutenu, cukru, wegańska)

15 sierpnia 2017

Latem na blogach i portalach kulinarnych roi się od przepisów na lemoniady czy domowe „ice tea”. Postanowiłam dołączyć do tego szaleństwa, ale z nieco innym przepisem, łączącym lemoniadę z jednym z moich ulubionych ziółek, czyli… kocimiętką ❤ To coś dla wielbicieli niecodziennych smaków. Większość z was słyszała pewnie o „narkotycznym” działaniu kocimiętki na koty 🙂 (więcej przeczytacie o tym np. tutaj). A jak działa na ludzi? Uspakaja i wprawia w dobry nastrój. Lubię pić kocimiętkę w okresie jesienno-zimowym, w postaci gorącego naparu. Ale eksperyment lemoniadowy dał ciekawy efekt i zachęcił mnie do robienia podobnych napojów na gorące dni z innych interesujących ziół. Kocimiętka ma zapach i smak lekko miętowy, choć nie da się go opisać, to trzeba poczuć 🙂 Istnieje również odmiana cytrynowa, która ma aromat zbliżony do melisy. Do lemoniady dodałam sok z cytryny i odrobinę soku z limonki, ale można poeksperymentować również z dodatkiem soku z pomarańczy lub listków mięty. Więcej o kocimiętce i jej zdrowotnych właściwościach przeczytacie np. tutaj.

Continue Reading